Obaj kandydaci w wyborach prezydenckich wreszcie ujawnili, ile zapłacili za kampanię wyborczą. Fakt obliczył ile Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski wydali na każdy oddany na nich głos.
Różnice w kwotach są ogromne!
Okazuje się, że głos oddany na Andrzeja Dudę kosztował prawie 3 razy więcej niż ten na Rafała Trzaskowskiego.
Komitet zwycięzcy wyborów prezydenckich Andrzeja Dudy ujawnił, że na kampanię wydał zawrotną kwotę 28 mln 638 tys. zł. Z kolei komitet przegranego Rafała Trzaskowskiego poświęcił na wybory 9 mln 551 tys. zł.
Jak widać Andrzejowi Dudzie opłacało się wydać trzy razy więcej pieniędzy. W wyborach zdobył 10 440 648 głosów i wygrał w ten sposób drugą kadencję. Trzaskowski – z mniejszymi pieniędzmi na wyborczą promocję – zdobył 422 tys. głosów mniej.
Jak wyliczył Fakt głos oddany na Andrzeja Dudę „wart był” więc 2,74 zł, a ten na Trzaskowskiego 95 groszy.
Płaciła też Kidawa-Błońska
Pamiętajmy jednak, że w wyborach początkowo jako kandydatka Koalicji Obywatelskiej startowała też Małgorzata Kidawa-Błońska. Jej komitet wydał 7 mln 849 tys. zł.
Jeśli zsumować wyborcze wydatki Platformy, głos na Trzaskowskiego „kosztował” 1,73 zł, czyli o ponad złotówkę mniej niż ten na Andrzeja Dudę.
Skąd wzięli te pieniądze?
Jak wynika ze sprawozdań komitetów, 28 mln 690 tys. zł na kampanię Andrzeja Dudy w całości pochodziło z funduszu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości.
Z kolei komitet Rafała Trzaskowskiego sięgnął po pieniądze z różnych źródeł. Na wydane 9 mln 554 tys. zł złożyło się: 1 mln 237 tys. zł wpłat od osób fizycznych i 8 mln 317 tys. zł z funduszu wyborczego Platformy Obywatelskiej.
Jeśli chodzi o komitet Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, zgromadził on 7 mln 849 tys. zł. Większość, bo 7 mln 844 tys. zł, pochodziła z funduszu wyborczego Platformy. Od osób fizycznych Kidawa-Błońska zebrała niewiele ponad 5 tys. zł.
Na co wydawali?
By przekonać do siebie wyborców Andrzej Duda zainwestował: 2 mln 537 tys. zł na reklamę w telewizji, 2 mln 720 tys. zł na wynajem nośników plakatów, a 4 mln 194 tys. zł na reklamę w internecie.
Z kolei komitet Trzaskowski na reklamę w telewizji zapłącił 1 mln 83 tys. zł, w internecie 1 mln 599 tys. zł, a na wynajem nośników plakatów 1 mln 644 tys. zł.
Komitet Kidawy-Błońskiej za reklamę w telewizji zapłacił 1 mln 261 tys. zł, w internecie 278 tys. zł, a na wynajem nośników plakatów 9 tys. zł.
Co dalej? Wydatki na wykonanie materiałów wyborczych. Andrzej Duda przeznaczył na ten cel 10 mln 162 tys. zł, z czego na plakaty wyborcze 5 mln 523 tys. zł, na filmy reklamowe i spoty 1 mln 506 tys. zł, a na reklamę w internecie 466 tys. zł.
Trzaskowski na materiały wyborcze przeznaczył ponad 2 mln 793 tys., z czego na plakaty wyborcze 1 mln 649 tys., na filmy reklamowe i spoty 624 tys. zł, a na reklamę w internecie 192 tys. zł.
Kidawa-Błońska przeznaczyła na ten cel 3 mln 36 tys. zł, z czego na plakaty wyborcze 1 mln 368 tys. zł, na filmy reklamowe i spoty 971 tys. zł, a na reklamę w internecie 429 tys. zł.
Na podróże i noclegi Duda wydał 1 mln 54 tys. zł, Trzaskowski 269 tys. zł, a Kidawa-Błońska 246 tys. zł.
Koszty spotkań wyborczych pochłonęły 4 mln 912 tys. zł z budżetu komitetu Andrzeja Dudy, z komitetu Rafała Trzaskowskiego 1 mln 25 tys. zł, a z komitetu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej również 1 mln zł.
28,6 mln zł kosztowała kampania Andrzeja Dudy
9,5 mln zł – tyle kosztowała kampania Trzaskowskiego
Koszty spotkań wyborczych pochłonęły 4 mln 912 tys. zł z budżetu komitetu Andrzeja Dudy, z komitetu Rafała Trzaskowskiego 1 mln 25 tys. zł
Koszty spotkań wyborczych pochłonęły 4 mln 912 tys. zł z budżetu komitetu Andrzeja Dudy, z komitetu Rafała Trzaskowskiego 1 mln 25 tys. zł
Na kampanię Andrzej Duda wydał ogromną kwotę
Trzaskowski wydął trzy razy mniej niż Duda
Rafał Trzaskowski i Andrzej Duda