Życie córki prezydenta, to nie bajka – TO KOSZMAR. Kinga Duda jest pod stałą obserwacją. Andrzej Duda całkowicie pozbawił 24-latkę prywatności!
Młodziutka córka prezydenta przeżywa prawdziwy, życiowy koszmar. Gdy jej ojciec objął prezydenturę w Polsce, miała zaledwie 19 lat i powolutku wchodziła w dorosłość. Już pierwszy dzień pierwszej kadencji Andrzeja Dudy okazał się dla jego latorośli prawdziwą udręką.
Teraz jest jeszcze gorzej. Andrzej Duda ponownie został wybrany głową państwa, a Kinga Duda budzi żywe zainteresowanie społeczeństwa i mediów. Dziewczyna dla ojca zrezygnowała z bezpiecznego i beztroskiego życia w Londynie. 24-latka została w Polsce i podjęła dwie prace. Pierwsza to funkcja doradcy społecznego prezydenta, druga – praca w warszawskiej kancelarii prawnej.
Kinga Duda pod stałą kontrolą
O czym marzą młodzi ludzie? Marzenia są różne, ale osoby w wieku Kingi Dudy szczególnie cenią sobie wolność i moc samodzielnego decydowania o sobie. Kochają spotkania ze znajomymi, nawiązywanie nowych relacji, imprezy i wyjścia z domu, a także romanse… To wszystko omija córkę prezydenta. Kinga Duda bez przerwy jest obserwowana, a jej kontakty społeczne sprawdzane. O koszmarnym życiu młodziutkiej córki prezydenta opowiada „Faktowi” Jerzy Dziewulski, były szef ochrony Aleksandra Kwaśniewskiego.
Jeśli w otoczeniu Kingi pojawi się np. ktoś nowy, do tego młody i przystojny, SOP, a także kontrwywiad muszą wziąć go „na tapetę” i sprawdzić. To jest męczące dla wszystkich – mówi mężczyzna.
Kinga Duda z ochroną. SOP odgania od niej ludzi
Córka Prezydenta nie rozstaje się z ochroniarzami SOP. Czy tego chce? Jerzy Dziewulski śmie wątpić – wszak dziewczyna pozbawiana jest prywatności i wolności! – Taka ochrona to nic przyjemnego, szczególnie dla osoby w wieku Kingi. […] Kinga Duda to młoda dziewczyna, każdy w tym wieku lubi poimprezować, poznać kogoś, zabawić się – tłumaczy.
A ochroniarze wcale nie muszą być przyjemni. Może okazać się, że swoim zachowaniem i wieczną obserwacją odstraszą potencjalnych nowych znajomych dziewczyny, a nawet zniszczą kiełkującą miłość!
PLANETA.PL