Sławomir Sierakowski: Rząd korzysta z pewnego zobojętnienia społeczeństwa [OPINIA]

Koronawirus dotarł do rządu, w Polsce jest coraz więcej osób zakażonych, mnożą się problemy w służbie zdrowia i gospodarce. Czy to sygnał, że koronawirus demaskuje słabe strony władzy, czy jedynie rząd przechodzi kryzys wizerunkowy? – komentuje dla Faktu socjolog, publicysta, współzałożyciel „Krytyki Politycznej”.

Zaległości w reformie służby zdrowia, czemu nie zaprzeczają nawet politycy PiS-u są oczywiste. Z drugiej strony, wszyscy widzą, że nikt na świecie nie radzi sobie za bardzo z tym wirusem. Nie wydaje mi się, aby społeczeństwo miało większe oczekiwania wobec rządu. Raczej przyjmuje z pewną obojętnością, to co robią władze. Jak reszta podobnego do nas świata staliśmy się jakby drugą Szwecją. To znaczy, że nikt już nie ma właściwie siły, żeby zmagać się z wirusem, zgadzać się na ograniczenia w gospodarce. Zrobiliśmy się trochę cyniczni – utrzymuje się niewypowiadane na głos przekonanie, że kto ma umrzeć to umrze, jeśli można komuś pomóc to się pomoże, ale jak się nie da – to trudno. Myślę, że rząd w pewnym sensie korzysta z takiej postawy społeczeństwa, przymykania oczu. Wie, że nie straci specjalnie w oczach opinii publicznej.

Rząd nigdy nie zaprzeczał, że wirus istnieje, jak to robili Łukaszenka, Trump, Bolsonaro w Brazylii. Wielu przywódców mówiło, że wirus jest niegroźny lub zaraz zniknie. Przypomnijmy jednak, że premier Morawiecki namawiał starsze osoby do wychodzenia i wmawiał im, że pandemia słabnie. Wiedział, że naraża ludzi na utratę zdrowia, ale wcześniej niech zagłosują na PIS. Mimo to polski rząd mieści się w głównym nurcie europejskich wypowiedzi polityków na temat koronawirusa. Dlatego ludzie – przynajmniej nie masowo – nie uważają, że rząd jest winny obecnej sytuacji. Wiedzą, że to wina koronawirusa. A czy rząd prowadzi lepszą, czy gorszą politykę w tej sytuacji – trzeba słuchać ekspertów. Nie wiem jednak, czy wszyscy tym głosem przejmują tak samo jak na początku pandemii, choć jest gorzej niż kiedykolwiek. 

Na grobie Ani Przybylskiej (†35 l.) wciąż stoją świeże kwiaty, palą się znicze. Matka aktorki, Krystyna Przybylska, jest tu częstym gościem. W 6. rocznicę śmierci razem z nią odwiedziliśmy mogiłę córki.

Przed nami naprawdę chudy rok. Koronawirus odcisnął piętno na polskiej gospodarce. Seniorzy, renciści i rodzice, którzy wychowują dzieci, mogą jednak liczyć na pieniądze esktra. Niektórzy muszą pilnować ważnych terminów, żeby nie starcić bonusu.

To lekarz Podstawowej Opieki Zdrowotnej ma zdecydować, czy pacjent z koronawirusem ma trafić do domowej izolacji, czy do szpitala zakaźnego. Takie zmiany znalazły się w projekcie rozporządzenia resortu zdrowia. Były konieczne, bo jak przyznają sami urzędnicy, dotychczasowy „schemat okazał się niewydolny”. Jak więc będzie wyglądać opieka nad pacjentami? Wyjaśniamy.

Choć miała mieszkanie w Olsztynie, pobierała emeryturę i miała rodzinę, została pochowana w kwaterze dla osób bezdomnych. Pogrzeb 92-latki, która w przeszłości była żoną uznanego kardiologa, musiało zorganizować i opłacić miasto. Sąsiedzi staruszki zastanawiają się, dlaczego nikt z rodziny nie zajął się pogrzebem zmarłej krewnej.

Przed tygodniem o Maćku Aleksiuku spod Świdnicy (woj. dolnośląskie) usłyszała cała Polska. 20-letni chłopak zaginął we Wrocławiu po wyjściu z dyskoteki. Jego ciało po prawie tygodniu poszukiwań wyłowiono z Odry. Wiadomo już, jak najprawdopodobniej zginął młody piłkarz i strażak.

Urząd Komunikacji Elektronicznej odpowiedział na alarm od redakcji Faktu, dotyczący podejrzanych numerów telefonu wykorzystywanych przez naciągaczy. Zamieszczamy odpowiedź, w której przedstawiciel UKE radzi, co robić w takiej sytuacji. Koniecznie ostrzeżcie swoich bliskich, szczególnie babcie i dziadków, bo to głównie starsze osoby padają ofiarą tych oszustw.

Takiej pracy zazdrościć może każdy! Kinga Duda jest od sierpnia społecznym doradcą prezydenta Andrzeja Dudy. W błędzie jest ten, kto pomyślał, że praca w kancelarii u taty będzie lekka, łatwa i przyjemna.

Epidemia koronawirusa w Polsce wymyka się spod kontroli. Z dnia na dzień padają kolejne rekordy dobowych diagnozowanych zakażeń SARS-CoV-2. Od początku października liczby te oscylują w okolicy 2 tys. przypadków dziennie, a ogólna liczba zakażonych w Polsce przekroczyła już 100 tys. Niestety, Ministerstwo Zdrowia znów nie ma dobrych wieści. Jak właśnie poinformowano, ostatniej doby potwierdzono 2006 nowych przypadków zakażeń koronawirusem, a zmarło kolejnych 29 osób.

Ależ tam się kotłuje! Połączenie SLD i Wiosny w partię Nowa Lewica miało pójść szybko i bez problemu. Tyle tylko, że część działaczy nie chce rezygnować ze starego szyldu partii. I padają mocne słowa pod adresem lidera SLD

– Nie wiem, jak ja z tym będę żył – załamuje ręce Robert J., który obdarował zebranymi grzybami cztery osoby. Wszystkie nie żyją. Grzybiarz był przekonany, że zebrał popularne i smaczne zielone gąski. Tylko nam opowiada jak doszło do serii śmierci we Wrześni.

FAKT.PL

Więcej postów