Naukowcy z uniwersytetu w Bochum będą tropić antysemityzm u dzieci w szkołach. Badania potrwają od listopada do wiosny 2021 roku.
Niemcy chcą zbadać źródło antysemityzmu u dzieci. Dlatego do szkół wejdą naukowcy z uniwersytetu w Bochum.
Ich zadaniem będzie uczestniczyć w lekcjach i obserwowanie uczniów. Mają ustalić sytuacje, w których dochodzi do przejawów antysemityzmu.
Badanie potrwa około pół roku – od listopada do wiosny 2021. Na podstawie wyników ich obserwacji do lipca 2022 roku ma powstać opracowanie dla nauczycieli.
Będą to materiały dydaktyczne, z których nauczyciele dokształcą się w zakresie walki z antysemityzmem. – W ten sposób nauczyciele i nauczycielki otrzymają niezbędne wsparcie, aby prewencyjnie i na trwale zwalczać w szkołach antysemityzm – tłumaczy Sabine Leutheusser-Schnarrenberger, pełnomocniczka ds. antysemityzmu w Nadrenii Północnej-Westfalii.
Na prowadzenie badań w szkołach zielone światło dała minister edukacji Nadrenii Północnej-Westfalii Yvonne Gebauer (Partia Liberalna) i rektor Uniwersytetu Ruhry Axel Schoelmerich.
– W naszym społeczeństwie, ale też rzecz jasna w naszych szkołach, nie może być miejsca na ideologie, które są pełne pogardy dla człowieka – powiedziała Gebauer.
Naukowcy mają też odnotować sytuacje, w których dzieci podejmują dyskusje na temat antysemityzmu. Badania zostaną przeprowadzone przez grupę interdyscyplinarnych naukowców.
Projekt zatytułowano „Antysemityzm jako społeczny fenomen w instytucji szkoła”.
DEUTSCHE WELLE
