Krzysztof Jackowski niejednokrotnie chwalił się trafnością swoich wizji. Wypowiada się też na tematy, które od wieków nurtują ludzkość. Co nas czeka po śmierci? Teorii Krzysztofa Jackowskiego niestety nie da się sprawdzić i ocenić, ale jego słowa dają do myślenia.
Krzysztof Jackowski o życiu po śmierci i wędrówce duszy wypowiadał się całkiem niedawno na swoim kanale. Swoją teorię przedstawił też w książce. Internauci spierają się, czy jasnowidz może mieć rację.
„Bóg nam zrobił numer”
Znany jasnowidz z Człuchowa nie boi się mówić o najtrudniejszych sprawach. Oprócz przepowiedni, wizji na temat osób zaginionych, można też dowiedzieć się, czy według niego czeka nas coś po śmierci. Krzysztof Jackowski niejednokrotnie rozmawiał z duchami, dlatego można wysnuć teorię, że po zgonie nasza dusza jeszcze gdzieś przebywa. Ale gdzie trafia? Autor książki „Jasnowidz Jackowski”, Krzysztof Lewicki, zapytał najpierw, czym tak właściwie jest śmierć.
– To powrót do samego siebie. Nasze życie na tym świecie jest liniowe, stanowi formę wyobraźni […] Umieramy, ale potem będziemy żyli wielokrotnie. Bóg nam zrobił numer, bo żyjemy etapami. Każde nowe życie wydaje nam się nowe i niezwykłe, tymczasem żyjemy wiecznie, ale nigdy się o tym nie dowiemy, choć o te wcześniejsze doświadczenia będziemy bogatsi. Warto zwrócić uwagę, że rodzimy się z pozytywnymi i negatywnymi cechami charakteru. Jest to cała karma z wielu naszych przeżyć. Nigdy nie zagłębiałem się w zasady hinduizmu, natomiast uważam, że reinkarnacja jest podstawą naszego istnienia. Jeżeli dotychczas żyliśmy szlachetnie, potem urodzimy się jako osoby dużo ciekawsze. Ale jeżeli bylibyśmy gnojami dla naszych bliskich i męczylibyśmy ich, to potem okradniemy swoją osobowość i urodzimy się dużo gorsi – powiedział Krzysztof Jackowski.
Słowa jasnowidza mogły zaskoczyć osoby szczególnie religijne, które wierzą, że po śmierci jest niebo, piekło lub czyściec. O reinkarnacji nawet nie ma mowy – dlatego teoria Krzysztofa Jackowskiego jest dość kontrowersyjna. Jasnowidz twierdzi także, że śmierć to etap przejściowy, po pewnym czasie „zawieszenia” ponownie rodzimy się na ziemi. Tym razem wzbogaceni o najważniejsze cechy z przeszłego życia. Można wpaść w zadumę, gdyby tak zastanowić się, jakie są nasze wiodące wady i zalety i kim w takim razie mogliśmy być w przeszłości? Jak postępowaliśmy? Wiadomo też, czy Krzysztof Jackowski boi się swojej śmierci.
– Nigdy nie miałem wizji na temat swojej śmierci, ale obawiam się jej – to naturalne. Dopóki jesteśmy zdrowi i nie czujemy dziwnego drżenia serca, nie przejmujemy się, że nagle możemy się przewrócić i umrzeć. Dzięki swojej pracy mam jednak setki dowodów na to, że dusze istnieją – i to dusze wszystkiego, co żyje. Jeżeli istnieje jedna dusza, to reszta też musi istnieć. Tak to już jest skonstruowane. Ale sam moment śmierci dla każdego jest straszny – tłumaczy jasnowidz.