Ambasada USA w Warszawie: jesteśmy myślami ze środowiskiem LGBTI

Ambasada Stanów Zjednoczonych w Warszawie wyraziła na Twitterze swoje wsparcie dla środowiska LGBT w Polsce. „Prawa człowieka są uniwersalne!” – przekazała placówka dyplomatyczna we wpisie.

Ambasada Stanów Zjednoczonych w Warszawie wyraziła swoje wsparcie dla polskiej społeczności LGBT poprzez swoje konto w mediach społecznościowych. 20 czerwca miała w Warszawie odbyć się parada równości, ale ze względu na sytuację epidemiologiczną została odwołana.

„Warszawska Parada Równości odbywałaby się dziś, gdyby nie COVID19. Przedstawiciele naszej Ambasady dołączyli do Parady w ubiegłym roku. Dziś jesteśmy myślami ze środowiskiem LGBTI ” – poinformowała placówka na Twitterze. „Prawa człowieka są uniwersalne!”.

Warszawska Parada Równości odbywałaby się dziś, gdyby nie  #COVID19  . Przedstawiciele naszej Ambasady dołączyli do Parady w ubiegłym roku. Dziś jesteśmy myślami ze środowiskiem LGBTI . Prawa człowieka są uniwersalne!  pic.twitter.com/W1Zsjl30Vc   — US Embassy Warsaw (@USEmbassyWarsaw)  June 20, 2020  

  Jak poinformowaliśmy wcześniej  , ambasador Wielkiej Brytanii w Polsce Jonathan Knott ogłosił, że do końca tego tygodnia nad brytyjską ambasadą w Warszawie w ramach „Miesiąca Dumy LGBT” będzie powiewać tęczowa flaga ruchu LGBT.

Informacją o wywieszeniu flagi LGBT brytyjski dyplomata podzielił się w piątek na Twitterze. „Nad Ambasadą Brytyjską w Warszawie będzie w ten weekend powiewać tęczowa flaga. W ten sposób świętujemy Miesiąc Dumy LGBT” – napisał Knott.

  Wcześniej informowaliśmy  , że przewodniczący komisji spraw zagranicznych Izby Reprezentantów USA wzywał administrację prezydenta Donalda Trumpa do odwołania spotkania z prezydentem Dudą między innymi ze względu na sytuację społeczności LGBT w Polsce. „Zaproszenie prezydenta Trumpa dla polskiego prezydenta Dudy do Białego Domu w przyszłym tygodniu jest kolejnym przykładem jego zauroczenia liderami, którzy wykazali tendencje autokratyczne. Podczas gdy Polska jest bliskim i cenionym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych, prezydent Duda i jego partia, Prawo i Sprawiedliwość, podważyli polski wymiar sprawiedliwości, zainstalowali lojalistów partyjnych na wpływowych stanowiskach w wojsku i sabotowali niezależne media” – przekonywał.

„Ponadto prezydent Duda i jego partia promują przerażające homofobiczne stereotypy anty-LGBTQ i politykę, która jest sprzeczna z prawami człowieka i wartościami, do których Ameryka powinna dążyć”.

  Dziennik Gazeta Prawna podał we wtorek   na swojej stronie internetowej, że ambasador Mosbacher interweniowała w sprawie słów prezydenta Andrzeja Dudy o LGBT. Prezydent porównał w sobotę w Brzegu ideologię LGBT do komunizmu. „Dzisiaj też próbuje nam się wciskać ideologię, tylko inną. Zupełnie nową, aczkolwiek to też jest taki neobolszewizm. (…) Próbuje się nam, proszę państwa, wmówić, że to ludzie, a to jest po prostu ideologia” – mówił Andrzej Duda o LGBT.

Według DGP Mosbacher upomniała Pałac Prezydencki, iż „niemożliwe jest utrzymywanie przyjaznych stosunków z Waszyngtonem i jednocześnie stosowanie dyskryminacyjnej retoryki”. Gazeta powiązała zamieszanie wywołane słowami Dudy z finałem rozmów w sprawie przerzucenia części żołnierzy USA z Niemiec do Polski. W negocjacjach tych kluczową rolę ma odgrywać doradca prezydenta Stanów Zjednoczonych Richard Grennell, który jest zdeklarowanym homoseksualistą i osobą działającą na rzecz LGBT, zaś Mosbacher utrzymuje z nim doskonałe relacje. Tymczasem, jak pisze DGP, „wszystko wskazuje na to, że Andrzej Duda dowiedział się o tym fakcie dopiero po tym, jak porównał ideologię LGBT do bolszewizmu”.

Ambasador Stanów Zjednoczonych zdementowała te doniesienia.

FAKT.PL

Więcej postów