Biedroń domagał się przeprosin od Dudy. Tak zareagował prezydent

Podczas debaty w TVP doszło do wymiany zdań między Andrzejem Dudą a Robertem Biedroniem. – Prezydent musi mieć odwagę, żeby walczyć w interesie każdej grupy społecznej, a osoby LGBT są symbolem pogardy – mówił europoseł i kandydat Lewicy na prezydenta. – Zaprosiłem pana, a pan nie przyszedł. No, troszkę odwagi i powagi – odpowiedział Duda.

Podczas debaty doszło do spięcia między Andrzejem Dudą a Robertem Biedroniem. – Dzisiaj prezydent Duda nie przeprosił za niegodne słowa o osobach LGBT. Nie wycofał się z nich. Nawet przedszkolak wie, co trzeba powiedzieć, kiedy zrobi się jakiś błąd. Panie prezydencie, wypada przeprosić – powiedział kandydat Lewicy.

 Prezydent musi mieć odwagę 

W kolejnej wypowiedzi dodał, że prezydent musi mieć odwagę, by walczyć o każdą grupę. – Czy chcielibyście żyć w Polsce rządzonej przez tych facetów, którzy nie mają odwagi na zmiany? W polityce jest się dla zmiany, żeby ludzie w kraju byli szczęśliwi, Jeśli politycy nie mają odwagi walczyć o to, żeby wszyscy ludzie byli w Polsce równo traktowani, to po co nam taki prezydent? Dziś osoby LGBT są tylko papierkiem lakmusowym pogardy dla różnych grup mniejszości – stwierdził.

 Co odpowiedział Duda? 

Prezydent odniósł się do tych wypowiedzi na początku czwartej rundy pytań. – Pan poseł Robert Biedroń mówi o odwadze. Przecież to pan prosił mnie, żebym pana zaprosił do Pałacu Prezydenckiego, przez media – mówił Duda

– A pan przeprosił? – dopytywał Biedroń. – Zaprosiłem pana, a pan nie przyszedł. No, troszkę odwagi i powagi – powiedział prezydent.

 Biedroń oczekuje przeprosin od prezydenta 

W sobotę na spotkaniu w Brzegu prezydent powiedział: „próbuje się nam wmówić, że LGBT to ludzie, a to jest po prostu ideologia”. Wskazał, że przez cały okres komunizmu w szkołach dzieciom wciskano komunistyczną ideologię, a dzisiaj próbuje się wciskać inną ideologię. – To jest taki neobolszewizm – stwierdził wówczas Duda.

W poniedziałek wieczorem w „Gościu Wiadomości” w TVP Robert Biedroń powiedział, że głęboko nie zgadza się z prezydentem Dudą i zaproponował prezydentowi spotkanie. – Ja przyjdę do prezydenta z moją mamą i z moim partnerem. Niech pan prezydent powie mojej mamie, że wychowała kogoś innego niż człowieka – powiedział Danucie Holeckiej europoseł.

Duda zaprosił na środę do Pałacu Prezydenckiego Biedronia oraz jego matkę Helenę Biedroń. Kandydat Lewicy podkreślił, że przyjmuje zaproszenie, ale pod jednym warunkiem. – Że powie pan proste słowo, które niewiele kosztuje, ale będzie dużo znaczyło dla milionów Polaków. Powie pan: przepraszam – podkreślił Biedroń.

W zeszłym tygodniu Fakt przypomniał rządowi zapomniana obietnicę. Chodzi o emerytki z rocznika 1953, które od lat nie mogą dopomnieć się swoich pieniędzy. Po pięciu miesiącach zwlekania władze wreszcie zajęły się projektem ustawy, który daje seniorkom możliwość przeliczenia emerytur i odzyskania zaniżonych świadczeń. Chodzi o niemal 76 tysięcy osób.

Liczba zakażonych koronawirusem rośnie każdego dnia. Na świecie zakażonych groźnym wirusem zostało u ponad 8 mln osób. Odnotowano u niespełna 440 tys. zgonów z powodu COVID-19. W Polsce od początku pandemii wykryto 30 195 zakażeń. Zmarło 1 272 osób. Najnowsze doniesienia Ministerstwa Zdrowia wskazują na 407 nowych przypadków zakażenia i 16 zgonów.

Prezydent Andrzej Duda triumfuje w pierwszej turze wyborów prezydenckich, ale w drugiej przegrywa zarówno z kandydatem Koalicji Obywatelskiej Rafałem Trzaskowskim, jak i bezpartyjnym Szymonem Hołownią. Taki scenariusz wyłania się z najnowszego sondażu przeprowadzonego na zlecenie sztabu wyborczego Hołowni.

Życie nigdy go nie oszczędzało, a mimo to zachował pogodę ducha i serce otwarte na ludzi. W zamian dostał nożem od osoby, której zaufał. Okradziony z resztek dobytku i godności, konał samotnie obok ławeczki, na której lubił przesiadywać. Śmierć 37-letniego bezdomnego wstrząsnęła dziesiątkami mieszkańców osiedla. Wspólnie znaleźli wzruszający sposób, by pożegnać „swojego Grzesia”.

To naprawdę wydarzyło się w programie nadawanym w telewizji publicznej. I to przed godz. 22. Adrian Klarenbach zaprosił do programu „Minęła 20” polityków, z którymi miał rozmawiać o sytuacji osób homoseksualnych i transseksualnych. W pewnym momencie dyskusja wymknęła się spod kontroli. Prowadzący zaczął epatować uczestników nieprzyzwoitymi zdjęciami. A potem porównał osoby homoseksualne do ludzi, którzy praktykują seks z wykorzystaniem elementów przemocy. Wykazał się przy tym znajomością oczekiwań par, które praktykują przemoc w seksie…

Zmiany w dodatkowym zasiłku opiekuńczym i pożyczkach dla firm! Koniec ze zwolnieniem ze składek ZUS. Osoby, które z powodu epidemii koronawirusa korzystają z pomocy państwa, muszą pilnować terminów, bo inaczej wsparcie może przejść im koło nosa. Wyjaśniamy, na jakich zasadach można jeszcze skorzystać z dodatkowej pomocy wsparcia.

Przed budynkiem Sejmu podpalił się 48-letni mężczyzna. Do zdarzenia doszło około godziny 13.30, przy budynku Sejmu od strony ulicy Matejki. Mężczyznę ugaszono i przewieziono do szpitala. Jak dowiedział się Fakt24, mężczyzna był przytomny, gdy przyjechało pogotowie. Policyjne źródła informują, iż na miejscu zdarzenia nie znaleziono niczego, co mogłoby przybliżyć motywy działania desperata.

Kubie Wojewódzkiemu puściły nerwy. Nie wiadomo, dlaczego tak się zirytował, ale zachował się agresywnie. Kiedy szedł do siedziby Newonce Radio podeszli do niego fotoreporterzy i zaczęli mu robić zdjęcia. Gwiazdor TVN nagle zaatakował ich używając gazu pieprzowego. Na miejsce przyjechała policja. Co działo się dalej?

Koszmar! Tylko tak można określić to, co spotkało w zeszłą sobotę rodzeństwo z Oklahomy (USA). Tegan (4 l.) i jej brat Ryan (3 l.) spędzali weekend z ojcem. Mężczyzna zabrał dzieci do sklepu spożywczego, a po powrocie udał się do domu i przez kilka godzin spał. W tym czasie jego dzieci konały w potwornych męczarniach…

Przed Sądem Rejonowym w Sopocie odbyła się kolejna rozprawa w procesie Jarosława Bieniuka (41 l.). W kwietniu ubr. były piłkarz został oskarżony o gwałt przez modelkę Sylwię Sz. (30 l.). Przed sądem Bieniuk odpowiada jednak nie za napaść seksualną, lecz za „udzielanie narkotyków”. Na dzisiejszej rozprawie stawili się oboje.

FAKT.PL

Więcej postów