Do wypadku doszło pod Opolem, samochód techniczny Służby Ochrony Państwa uderzył w auto, w którym jechała rodzina z dwójką dzieci. Nikomu nic się nie stało.
– Do zdarzenia doszło w miejscowości Folwark. Samochód techniczny SOP-u, jadąc na sygnałach najechał na tył samochodu osobowego, który skręcał w lewo. Na miejscu jest policja, która analizuje sprawę. Samochód SOP-u nie tworzył kolumny prezydenckiej. Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało – mówi w rozmowie z Onetem ppłk SOP Bogusław Piórkowski, rzecznik Służby Ochrony Państwa.
– Prezydent siedzi przede mną w Dudabusie, nie jechał w żadnej limuzynie. Kolizji z udziałem kolumny prezydenckiej nie było więc, bo jej nie ma – mówi nam rzecznik prezydenta Błażej Spychalski.
Samochód jechał do kolejnej miejscowości, którą miał odwiedzić prezydent. Jak informuje TVN24 funkcjonariusze siedzący w aucie nie chcieli udzielić komentarza. Kierowca samochodu, który został poszkodowany powiedział, że poczuł uderzenie. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną wypadku.
Spychalski o kolizji napisał: „Tyle w tym prawdy ile w waszych kampanijnych obietnicach. Dojeżdżamy właśnie Dudabusem do Głogówka!” – czytamy na Twitterze rzecznika.
Prezydent Duda w ramach kampanii wyborczej odwiedził dziś Opolszczyznę. Padły tam mocne słowa.- Nie można oddać rządów naszym konkurentom, którzy rządzili przez 8 lat. To były rządy antypolskie i antyspołeczne – stwierdził Andrzej Duda.
– Ci, którzy konkurują ze mną, to ludzie, którzy mieli władzę i nie zdali swojego egzaminu. Państwo przeciwko nim protestowaliście. Nie wolno im tej władzy oddać. To były rządy antypolskie, antyspołeczne – mówił prezydent.
– Chcą nas cofnąć o pięć lat. Chcą, żeby mieli przywileje, które zostały po cichu zorganizowane dla nich. To nie jest nowoczesne państwo, to jest państwo kastowe. Ja się na to nie zgadzam – powiedział o swoich konkurentach Andrzej Duda.
Kampanię prezydenta Andrzeja Dudy wspiera dziś premier Mateusz Morawiecki. – Prezydent Andrzej Duda wlał wiarę w polskie serca, że możemy zmieniać się w kraj lepiej rządzony, bardziej sprawiedliwy, gdzie sprawiedliwie dzielone są owoce wzrostu – stwierdził podczas wizyty w Kolnie (woj. podlaskie).