„To ciamajdy!” Kogo tak podsumował Donald Tusk?

Prezes Kaczyński dziś po raz kolejny pokazał tą samą twarz – groźnego, naburmuszonego zawodnika, a przecież naprawdę widać, że mamy do czynienia z kompletnie bezradną ekipą – tak dzisiejsze wystąpienie liderów Zjednoczonej Prawicy skomentował Donald Tusk, szef Europejskiej Partii Ludowej.

Donald Tusk był gościem TVN24. Mówił tam przede wszystkim o nadchodzących wyborach prezydenckich. – Skoro będzie można, zgodnie z informacjami rządu, bawić się na weselach, to mam nadzieję, że odpowiedzialny rząd wie co robić i że będzie można uczestniczyć bezpiecznie w wyborach – zażartował.

 Tusk o rządzących: to są naprawdę fajtłapy  – Kaczyński, Ziobro i Gowin podejmują decyzję, które nie powinny należeć do partyjnych liderów, tylko do niezależnych instytucji – stwierdził Donald Tusk. – Wydawało się, że wszystko jest rozstrzygnięte, ale okazało się, że niektórzy chcą w dalszym ciągu odrzucać rozwiązania konstytucyjne. Stoją za tym czysto partykularne interesy. Chciałbym, by sprawa wyborów stanęła w końcu na nogach, nie na głowie. To nie jest tak, że politycy są odpowiedzialni za ten bałagan. Za to są odpowiedzialni konkretni ludzie, z konkretnymi nazwiskami. To ci, którzy dzisiaj w Polsce rządzą. Ktoś wygrywa władzę, bierze władzę i bierze odpowiedzialność, także za porządek w kraju. Nauczmy się rozliczać władzę z jej powinności i obowiązków, a nie wszystkich wokół – mówił Donald Tusk w „Faktach po Faktach” na antenie TVN24. 

Mówiąc o obecnie rządzących Tusk podkreślał, że „to są ludzie – prezes Kaczyński jest najbardziej dobitnym przykładem – którzy sprawiają na mnie wrażenie takich, którzy nikogo nie kochają, są zanurzeni w swoich obsesjach, interesach”. – To widać dzisiaj bardzo wyraźnie. Natomiast nie mają empatii, jakby nikogo nie kochali, mówiąc wprost, tak po ludzku. Nie są zdolni do prawdziwej odpowiedzialności za naszą przyszłość. Dlatego bardzo gorąco wszystkich namawiam. Nie ma się co ich bać. To są naprawdę fajtłapy, natomiast trzeba ich odsunąć od władzy, ochronić kraj przed permanentnym, ciągłym nieudacznictwem – powiedział Tusk. Wskazał w tym kontekście m.in. na sprawy dot. kupna maseczek czy związane z osobą szefa NIM Mariana Banasia.

 Wybory z grzechem pierworodnym  Jednocześnie Donald Tusk dodał, że jego zdaniem wybory przeprowadzone przez PKW mają szanse być demokratycznymi i w takich weźmie udział. Wcześniej deklarował, że gdyby wybory miały odbyć się 10 maja, on nie wziąłby w nich udziału. Tusk podkreślił, że „wybory są obciążone grzechem pierworodnym tego, co PiS zrobił na początku maja”: – Wydaje się, że wobec tego, co przygotowywał minister Jacek Sasin, tej imitacji wyborów, jaką przygotowywali wówczas politycy PiS – że w porównaniu do tego sytuacja jest trochę lepsza, dzięki poprawkom Senatu i temu, że przywrócono rolę PKW, przynajmniej w jakimś zakresie te wybory – mam taką nadzieję – będą mogły się odbyć. I jeśli się odbędą, wezmę w nich udział i będę namawiał wszystkich, aby głosowali. 

 Władza nie wie co robić  Tusk zaznaczył, że takich polityków, jak Jarosław Kaczyński trzeba się wystrzegać i robić wszystko, aby nie rządzili. – Prezes dziś po raz kolejny pokazał tą samą twarz: groźnego, naburmuszonego zawodnika, a przecież naprawdę widać, że mamy do czynienia z kompletnie bezradną ekipą. To ciamajdy, ludzie, którym wszystko wylatuje z rąk – komentował Tusk. – To, co słyszymy codziennie z ust przedstawicieli władzy to są (słowa) nie tylko radykalne, ale i nieprzyzwoite, obraźliwe. Ja jestem aksamitny, w tym co mówię wobec obecnej władzy. To prawda bywa radykalna.

Donald Tusk szeroko komentował środowe oświadczenie liderów Zjednoczonej Prawicy, którzy uznali, że jedyną możliwą datą wyborów jest 28 czerwca. Odniósł się także do słów Jarosława Kaczyńskiego o „wykorzystywaniu wszystkich środków, żeby prawo zostało wykonane”. – Chciałbym zdjąć trochę takie odium, które nad tą władzą jest takie widoczne, że ona jest taka groźna. Jak słyszę takie słowa, to chciałbym powiedzieć do pana Kaczyńskiego: „Nie strasz, nie ”. Nie będę kończył tego starego, polskiego powiedzenia. Jeszcze nie ma 22, ale wiecie państwo, co mam na myśli. Oni nie są groźni w tym sensie, że ich należy się bać. Takich polityków jak Jarosław Kaczyński należy się raczej wystrzegać i trzeba zrobić wszystko, żeby oni nie rządzili w Polsce – mówił, odnosząc się do środowego wystąpienia prezesa PiS.

 Trzaskowski ma szanse wygrać  Gość „Faktów po Faktach” pytany o wymianę kandydata na prezydenta w szeregach Koalicji Obywatelskiej na Rafała Trzaskowskiego odpowiedział, że Małgorzata Kidawa-Błońska „uratowała” Polskę przed niedemokratycznymi wyborami. – Kidawa-Błońska powiedziała twarde „nie” pseudo-wyborom, zapłaciła za to wysoką cenę. Zniosła to z godnością. Start Trzaskowskiego jest bardzo dobry, wykazuje bardzo dobrą energię, nie boi się wyzwań. Ma szanse wygrać. Powinniśmy być wdzięczni Kidawie-Błońskiej i tym wszystkim, którzy przestrzegali przed pseudo-wyborami – podkreślił Donald Tusk.

Dodał, że pomoże w zebraniu podpisów w Brukseli dla Rafała Trzaskowskiego.

Rząd chce znosić kolejne obostrzenia w związku z epidemią. Otwarte mają zostać salony fitness i siłownie, a co najważniejsze – częściowo zniesiony obowiązek noszenia maseczek. To nie oznacza jednak, że z maseczkami się na stałe rozstaniemy.

Rząd chce wprowadzić rewolucję w ZUS! Jeśli wejdzie w życie, wielu osobom pracującym na własny rachunek będzie trudniej o postojowe czy zwolnienie ze składek ZUS. Powód? Znikną papierowe wnioski. Te będzie można składać tylko przez internet.

Koronawirus nadal nie odpuszcza. W poniedziałek po południu ministerstwo zdrowia poinformowało o 193 nowych przypadkach zakażeń i o śmierci 11 osób. Największe ognisko koronawirusa znajduje się na Śląsku, gdzie doszło do masowych zakażeń na terenie kopalń. Od poniedziałku w szkołach podstawowych będą organizowane zajęcia dla klas I-III i konsultacje dla ośmioklasistów. Dla pozostałych uczniów nadal będzie organizowana nauka zdalna.

We wtorek 26 maja rząd ma przyjąć projekt ustawy wprowadzający zasiłek solidarnościowy – ustalił Fakt. Wprowadzenie takiego zasiłku zapowiedział miesiąc temu prezydent Andrzej Duda. W rządzie trwają ostatnie szlify nad reformą. Jak się dowiedzieliśmy, pieniądze wypłaci ZUS. Ale nie automatycznie! By dostać wsparcie, trzeba będzie złożyć specjalny wniosek.

Epidemia koronawirusa wyraźnie zdołowała posła Tadeusza Cymańskiego (65 l.) z PiS. Znany z poczucia humoru polityk zmarkotniał i zamiast sypać zabawnymi anegdotami, popadł w melancholię. Przyznał, że ostatnio tak smutne myśli miał 40 lat temu, gdy pracował jako grabarz.

Agnieszka G. (34l.) z Rybnika usłyszała dwa zarzuty usiłowania zabójstwa 11-miesięcznego synka. Kobieta w minioną niedzielę wyrzuciła synka przez okno z pierwszego piętra. 12 marca tego roku Agnieszka G. z tym samym synkiem położyła się na torach kolejowych. Cudem uniknęła śmierci. Maszynista zdążył bowiem wyhamować w porę, pociąg dopiero ruszał z miejsca. Sąd zdecydował o areszcie Agnieszki G. Matka zostanie poddana obserwacji psychiatrycznej.

3 lata temu Ewa Bem straciła ukochaną córkę. Pamela (†39 l.) zmarła jesienią 2017 roku po walce z guzem mózgu. Ewa Bem pogrążyła się w żałobie i wycofała się z show biznesu. Po trzech latach od śmierci córki udzieliła bardzo osobistego wywiadu. W audycji radiowej Jerzego Szczerbakowa dla Radio Jazz FM wyznała, że „odeszła razem z nią”.

Tragedia w miejscowości Ziomaki na Mazowszu. Dwaj chłopcy – 7- i 9-latek – wraz z rodzicami porządkowali teren przed domem. Pogoda temu sprzyjała. Kiedy dzieci były na chodniku, nagle na chodniku pojawiło się rozpędzone audi. Kierowca auta potrącił chłopców. Obaj w ciężkim stanie trafili do szpitala, w którym walczą o życie. Kierujący, jak się okazało, był kompletnie pijany. Mężczyzna już usłyszał zarzuty.

Serce ściska na samą myśl o cierpieniu, jakie przeszedł ten maluszek. 18-miesięczny Hary zakatowany przez matkę zastępczą. Obrażenia były tak duże, że po kilkudziesięciu minutach chłopiec zmarł. Początkowo 35-latka twierdziła, że siniaki na ciele Henry’ego powstały po jego upadku z wanny. Policja i pracownicy szpitala jednak nie dali temu wiary.

Czegoś takiego nad polskim morzem dawno nie było. Nadmorskie miejscowości zwykle o tej porze roku tętniły życiem, dziś świecą pustkami. A właściciele pensjonatów i domków letniskowych liczą straty, z przerażeniem patrząc na zbliżający się wielkimi krokami sezon wakacyjny.

FAKT.PL

Więcej postów