Tadeusz Rydzyk, kontrowersyjny założyciel i i dyrektor rozgłośni radiowej Radio Maryja, budzi skrajne opinie wśród opinii publicznej. Jego przeciwnicy zarzucają mu zbyt duże zaangażowanie w sytuację polityczną kraju. Wypowiedzi Rydzyka często określane są jako antysemickie, a sam duchowny jest krytykowany za szerzenie mowy nienawiści. Wiemy, o czym rozmawiał z jednym z biskupów. Ręce opadają.
Tadeusz Rydzyk, popularny duchowny z Torunia, znany jest z kontrowersyjnych wypowiedzi oraz z żyłki do biznesu. Jest założycielem i dyrektorem Radia Maryja, Telewizji Trwam i Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Krytyka, jaką wzbudził jego konflikt z ambasadorem Izraela oraz sprawa mowy nienawiści, stawiają go w niekorzystnym świetle. Duchowny, prócz oddanych fanów, ma więc także rzesze przeciwników i krytyków.
Tadeusz Rydzyk pokazał nieznane oblicze
W serwisie YouTube pojawiło się niedawno nagranie z XXI Pielgrzymki Młodych z Radiem Maryja na Jasną Górę, które zdradza kulisy relacji Tadeusza Rydzyka i jednego ze znajomych mu biskupów, Piotra Turzyńskiego. Film wiele mówi na temat kilku cech charakteru duchownego. Nikt z nas nie spodziewał się tego, co zobaczyliśmy na nagraniu. Zachowanie księży jest bardzo niespotykane. Może nie spodobać się odbiorcom Rydzyka, którzy traktują go jako poważny, stonowany autorytet duchowy.
Biskup Piotr Turzyński miał okazję poznać inną twarz Tadeusza Rydzyka. Duchowni przed jednym z wspólnych nabożeństw spotkali się w zakrystii, gdzie mieli okazję zawrzeć bliższą znajomość. Wszystko wskazuje na to, że panowie przypadli sobie do gustu. Podczas mszy Rydzyk publicznie podziękował koledze za okazane serce i zaangażowanie. Odszedł także od tradycji i przełamał podniosły nastrój nabożeństwa, by móc podzielić się prywatną opowieścią na temat biskupa.
– Śmialiśmy się w zakrystii, że kazanie będzie trwało 50 minut, a wszystkiego mamy niecałą godzinę. Później mówiliśmy, że trzeba będzie dwie minuty krócej, czyli 48 minut – wspominał podczas kazania Rydzyk.
Biskup zareagował na wypowiedź Rydzyka dużym entuzjazmem. Cała sytuacja bardzo go rozbawiła, co uchwyciła rejestrująca mszę kamera. Okazuje się, że ojciec Rydzyk ma poczucie humoru i budzi sympatię swoich współpracowników. Nic nie wskazuje także na to, żeby w najbliższym czasie zrezygnował z kościelnych obowiązków i udał się na zasłużoną emeryturę.