Joanna Senyszyn w ostrych słowach mówi, że PiS nie wyśledzi pedofilii w Kościele. Dlaczego? Zdaniem posłanki Lewicy, obecnie polski Kościół ma popierać zwolenników Jarosława Kaczyńskiego, w zamian za miliardy złotych, które płyną do Kościoła z budżetu.
– Do 2015 roku był w Polsce pozorny podział na Kościół łagiewnicki, bliższy PO, i toruński, związany z PiS. Teraz oba Kościoły połączyły się w jeden – Rydzykowo-Dziwiszowy, który popiera kaczystów w zamian za miliardy złotych płynące rokrocznie z budżetu – powiedziała w rozmowie z pomorska posłanka Lewicy prof. Joanna Senyszyn w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
Wypowiedź posłanki Senyszyn była nawiązaniem do niedawnej premiery filmu „Zabawa w chowanego” braci Sekielskich. Jak sama przyznała, większe wrażenie zrobił na niej pierwszy film braci, ale i tak oba nie zawierały faktów zdolnych wstrząsnąć społeczeństwem. Senyszyn przypomniała bowiem głośne raporty irlandzkiej komisji ds. kościelnej pedofilii, w których znajdował się opisy brutalnych i wyuzdanych, chorych praktyk księży-zboczeńców.
Zdaniem Senyszyn, postawa niektórych kościelnych hierarchów, zaprezentowana w najnowszym filmie Sekielskich, nie zmieni się, dopóki u władzy jest PiS. A kościelni hierarchowie, jak uważa Senyszyn, wciąż będą kryli pedofilów w swoich szeregach, gdyż „pamiętają, że ich idol – teraz już święty Jan Paweł II – nakazywał kryć pedofilów”.
Senyszyn znana jest z ostrego języka, którym atakuje polityków PiS oraz kościelnych hierarchów.
„Zabawa w chowanego” przedstawia historię trzech mężczyzn, którzy padli ofiarą księdza-pedofila. Film Tomasza i Marka Sekielskich jest kontynuacją wątku pedofilii w polskim kościele, którą ukazano we wcześniejszym dokumencie „Tylko nie mów nikomu”. Film miał odbić się szerokim echem nawet w Watykanie.
– Z moich informacji wynika, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że Stolica Apostolska ukarze biskupa Edwarda Janiaka odwołaniem ze stanowiska, za poważne zaniedbania kanoniczne – ujawnił w programie „Koronawirus. Raport Faktu” katolicki publicysta Tomasz Terlikowski.