Ostre słowa europosła PiS po filmie Latkowskiego. „To zboczone świnie są a nie żadni artyści”

Środowa emisja w TVP1 filmu „Nic się stało” Sylwestra Latkowskiego o aferze pedofilskiej w sopockiej Zatoce Sztuki wywołała duże emocje. Europoseł PiS Joachim Brudziński w reakcji na dokument nie szczędził mocnych słów. „To zboczone świnie są a nie żadni artyści” – grzmiał na Twitterze.

„Mówienie w kontekście pedofilii o celebrytach, artystach, dziennikarzach, politykach czy księżach to czysty eufemizm. To zboczone świnie są, a nie żadni artyści. Szczytem hipokryzji jest piętnowanie pedofilii w kościele a relatywizowanie tych zboczeńców w innych środowiskach” – napisał europoseł.

Brudziński odniósł się w ten sposób do wyemitowanego w środę wieczorem w TVP dokumentu, w którym opisano kulisy przestępstw Krystiana W., ps. Krystek, działającego w Trójmieście. Mężczyzna był określany przez media mianem „łowcy nastolatek”. Latkowski przywołał zeznania dziewcząt, które opisywały gwałty i molestowanie.

Duże kontrowersje wywołało pokazanie w filmie m.in. sylwetek polskich celebrytów, którzy mieli być bywalcami tego miejsca. Między innymi Natalii Siwiec, Borysa Szyca, Radosława Majdana, Nergala czy Kuby Wojewódzkiego. Wielu z nich ostro zareagowało na takie pomówienie i zapowiedziało wejście na drogą sądową. Ich zdaniem obecność w modnym klubie nie oznacza, że robili w nim coś złego.

 Ziobro zlecił wzięcie sprawy afery pedofilskiej w Zatoce Sztuki pod lupę 

Prokuratura Krajowa poinformowała, że na polecenie Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro w departamencie postępowania przygotowawczego wyznaczono trzech prokuratorów, którzy pod kierownictwem dyrektora tego departamentu dokonają analizy i oceny okoliczności wynikających z filmu Latkowskiego.

– Prokuratorzy przeanalizują, czy wszystkie zdarzenia o charakterze pedofilskim pokazane w filmie były przedmiotem postępowań karnych. Prokuratorzy dokonają również analizy postępowań karnych dotyczących pedofilii ujawnionych w filmie, które zostały umorzone – zapowiedziała prokuratura. 

PK zwróciła uwagę, że postępowanie, o którym mowa w filmie dotyczy zdarzeń mających miejsce w latach 2007-2015. – Jednak dopiero w wyniku polecenia Prokuratora Generalnego z lipca 2017 r. doszło do intensyfikacji prowadzonych czynności oraz podjęcia kilku umorzonych spraw, których wynikiem było skierowanie aktów oskarżenia – podkreśliła prokuratura.

 Dokument „Nic się nie stało” 

Film obnaża kulisy funkcjonowania sopockiego klubu, do którego zwabiano nieletnie dziewczyny. W zamian za pieniądze miały świadczyć usługi seksualne. Okazuje się, że nastolatki były również gwałcone i szantażowane. W dokumencie Sylwestra Latkowskiego możemy poznać historię kilku z nich. W filmie możemy zobaczyć również sylwetki polskich gwiazd, które bywały w tym lokalu i wg. reżysera miały wiedzę na temat tego, co się tam dzieje.

FAKT.PL

Więcej postów