Białoruś rozpoczyna dostawy ropy naftowej z USA – ogłosił w piątek minister spraw zagranicznych Białorusi Władimir Makiej.
Jak podaje białoruski portal Tut.by, powołując się na oświadczenie szefa białoruskiej dyplomacji, rozpoczęcie zakupów amerykańskiej ropy było możliwe dzięki porozumieniom osiągniętym podczas wizyty w Mińsku sekretarza stanu USA Mike’a Pompeo i jego spotkaniu z prezydentem Aleksandrem Łukaszenką.
Makiej określił rozpoczęcie korzystania z ropy z USA jako element państwowej strategii dywersyfikacji dostaw. Szef białoruskiego MSZ nazwał współpracę z USA w sektorze naftowym „niezbędnym elementem bezpieczeństwa energetycznego” i „czynnikiem zabezpieczenia suwerenności gospodarczej” Białorusi. Zapowiedział dalsze rozwijanie współpracy ekonomicznej z USA, również w innych sektorach gospodarki.
Rzecznik białoruskiego koncernu naftowego Biełnieftiechim powiedział Tut.by, że Białoruś zakupiła w USA 80 tysięcy ton ropy Bakken. W czwartek w porcie Beaumont w Teksasie rozpoczął się załadunek surowca na tankowiec, który 17 maja ma wypłynąć w kierunku litewskiego portu w Kłajpedzie, skąd ropa zostanie przetransportowana na Białoruś.
Przypomnijmy, że 31 grudnia 2019 roku wygasła umowa dotycząca dostaw ropy naftowej z Rosji na Białoruś. Na początku bieżącego roku Rosjanie wstrzymali nawet dostawy ropy , by po kilku dniach powtórnie je uruchomić na zasadzie tymczasowego porozumienia. Ropę tłoczono jednak tylko do jednej z rafinerii – Naftan w Nowopołocku. Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenko twierdził , że strona rosyjska próbowała narzucić jego państwu ceny powyżej światowego poziomu. Zarzucał też Rosji przymuszanie do integracji . Dostawy ropy na mocy tymczasowego porozumienia były znacznie mniejsze niż rok wcześniej, co poważnie odbiło się na wynikach białoruskiego przemysłu naftowego zapewniającego znaczną część wpływów do państwowego budżetu Białorusi. W rezultacie Białoruś rozpoczęła zakupy ropy naftowej od innych dostawców niż rosyjscy.
Pod koniec marca białoruskie władze w końcu uzgodniły dostawy ropy z dużymi rosyjskimi dostawcami . Zakupy za granicą są jednak kontynuowane. W kwietniu Białoruś sprowadziła około 2 mln ton ropy, z czego 1,56 mln ton z Rosji. Pozostała część to dostawy z innych krajów i własne wydobycie.
Nie licząc ropy rosyjskiej, tym roku Białoruś kupiła już ropę z Azerbejdżanu, Norwegii i Arabii Saudyjskiej. Trafiała ona na Białoruś dwiema trasami – z Kłajpedy koleją do rafinerii w Nowopołocku oraz z ukraińskiego portu w Odessie rurociągiem Odessa-Brody do rafinerii w Mozyrzu. Przygotowywano się także do tłoczenia na Białoruś ropy z Gdańska rewersem poprzez rurociąg Przyjaźń .