Wybory prezydenckie 2020. Kiedy się odbędą? Politycy wciąż nad tym pracują. Donald Tusk postanowił wypowiedzieć się w tej sprawie. We wtorek rano zamieścił na Twitterze “żartobliwy” wpis.
“Był kiedyś taki dowcip: demokracja na Białorusi tym się różni od europejskiej, że tam nigdy nie wiadomo, czy i kiedy będą wybory, ale zawsze wiadomo, kto wygra, a w Europie odwrotnie” – napisał Tusk. I dodał: Bardzo śmieszne.
Jak wygląda sytuacja w Polsce? W grę według PiS wchodzą trzy terminy wyborów prezydenckich – wszystkie majowe: 10, 17, 23. O ile jeszcze niedawno politycy Prawa i Sprawiedliwości kurczowo trzymali się pierwotnej daty, dziś przyznają, że jest ona najmniej prawdopodobna.
Wybory 2020 – tradycyjne czy korespondencyjne?
W kontekście wyborów pojawia się też drugie pytanie. W jakiej formie się odbędą? Początkowo PiS chciał, żeby osoby przebywające na kwarantannie i powyżej 60. roku życia głosowały korespondencyjnie. Później zmienił zdanie i zaproponował, by w ten sposób swój głos mogli oddać wszyscy Polacy. Ustawie przygląda się teraz Senat.
Kiedy wróci do Sejmu, PiS może czekać rozczarowanie. Posłowie Porozumienia zapowiadają bowiem, że zagłosują przeciwko. Będzie to oznaczało nie tylko konieczność zmiany planu Prawa i Sprawiedliwości dotyczącego wyborów, ale też – jak zapowiadają politycy – odejście partii Jarosława Gowina ze Zjednoczonej Prawicy.
WP.PL
