Dżihadyści z Al-Ka’idy i ISIS twierdzą, że pandemia koronawirusa to „wojna” wypowiedziana przez Allaha i zapowiadają zamachy, najwyraźniej z wykorzystaniem SARS-CoV-2 – informują analitycy.
Amerykańskie organizacje Fundacja na rzecz Obrony Demokracji (FDD) i Grupa SITE Intel, śledząca w internecie działalność grup ekstremistycznych poinformowały w tym tygodniu, że dżihadyści z Al-Ka’idy i tzw. państwa islamskiego (ISIS) zapowiedzieli nowe zamachy, w których chcą posłużyć się koronawirusem SARS-CoV-2.
Jak poinformowano, prowadzone przez dżihadystów portale i kanały niedawno zamieściły wystąpienie szefostwa Al-Ka’idy „Droga naprzód: porady w sprawie pandemii koronawirusa”, opublikowane m.in. w języku angielskim. Przesłanie ma być skierowane głównie do mieszkańców państw zachodnich. Jest w nim mowa m.in. o „kruchości” gospodarki globalnej i o bezrobociu w USA krajach europejskich. Zawiera też wezwanie do przyjęcia islamu, argumentowane tym, że jest to „religia ukierunkowana na higienę”. Jej wyznawców wezwano do częstego mycia rąk.
„Ludzie świata zachodniego! Zobaczyliście na własne oczy siłę i moc Allaha, która przejawia się w niewidzialnym żołnierzu” – napisano w tym przesłaniu.
Z kolei tzw. państwo islamskie zaapelowało do swoich zwolenników i sympatyków, by planowali nowe ataki z wykorzystaniem koronawirusa. Ponadto, dżihadyści mieli wyraźnie dać do zrozumienia, że zamachów mogą dokonywać już zarażeni islamiści.
W sieci pojawiły się też grafiki z przedstawieniami charakterystycznych obiektów w Chicago i Londynie, z wezwaniem do „wyznawców jedynego boga” [Allaha-red.], by „uderzali w nich, gdy najmniej się tego spodziewają”. W podpisie znalazł się też napis „koronawirus – żołnierz Allaha”.
Zdaniem analityków, obecnie trudno ocenić, czy islamiści zdołają wcielić te zbrodnicze plany w życie. W tym kontekście przypomniano też, że ISIS prawie zawsze usiłuje wykorzystać wszelkie odkrycia do swoich celów, co jednak często ogranicza się tylko do deklaracji.
Portal Al-Masdar News podał, że w ostatnim czasie ISIS ponownie uaktywniło się w Syrii, gdzie do tej pory ich komórki przebywały w uśpieniu. W ten sposób próbują oni wykorzystać sytuację pandemii koronawirusa, która dotknęła również Syrii i Iraku. Od minionej niedzieli bojownicy tzw. państwa islamskiego zaczęli przeprowadzać w centralnej i wschodniej części kraju szybkie ataki połączone z pospieszną ucieczką. Ich celem są żołnierze wojsk rządowych, a także prorządowa milicja Narodowych Sił Obronnych. Jak podano, ataki spowodowały straty w i szeregach. W jednym przypadku, w rejonie granicy mufhaz Homs i Deir ez-Zor dżihadystom na krótko udało się zająć pewien obszar. Później wycofali się jednak na pustynię. W odpowiedzi Syria wysłała w te miejsca posiłki wojskowe.
Jak pisaliśmy , miesiąc temu ISIS doradzała swoim członkom, by unikali wyjazdów na tereny ogarnięte pandemią koronawirusa, czyli m.in. do Europy. „Zdrowi nie powinni wkraczać na teren epidemii a chorzy nie powinni go opuszczać” – napisała organizacja wśród wskazówek, jak unikać zarażenia koronawirusem. Inne porady mówią o tym, że dżihadyści powinni zakrywać usta podczas ziewania i kichania a także „myć ręce przed zanurzeniem ich w naczyniach”. Członkowie ISIS w obliczu pandemii powinni „pokładać ufność w Bogu i szukać w Nim ochrony przed chorobą”. Jednocześnie nałożono na nich obowiązek chronienia się przed zachorowaniem.
KAI / Pch24.pl / almasdarnews.com / thesun.co.uk / Kresy.pl