Marta Kaczyńska w te święta niestety nie będzie mogła zrobić jednak jednej, bardzo ważnej rzeczy. Prezydencka córka ze względu na panującą epidemię oraz wprowadzone ograniczenia musi zrezygnować z corocznej tradycji. To nie będą dla niej najbardziej radosne święta.
Marta Kaczyńska była bardzo związana ze swoimi rodzicami, którzy tragicznie zmarli w katastrofie lotniczej. Kobieta wciąż na różne sposoby ich wspomina. Okazuje się, że w tym roku święta będą dla niej wyjątkowo smutne.
Marta Kaczyńska lubi wspominać swoich rodziców
Marta Kaczyńska w sierpniu, kiedy wypadają urodziny jej mamy, zawsze dzieli się w internecie jej zdjęciem. Widać wielką tęsknotę za rodzicami, którzy nie mogą uczestniczyć w życiu córki oraz swoich wnuków. Jest to dla niej na pewno trudne przeżycie, jednak stara się jak najlepiej korzystać z tego, co udało im się razem przeżyć. Mocno inspiruje się także dobrymi cechami swoich rodziców, w jednym z nielicznych wywiadów powiedziała, że w swojej mamie bardzo lubiła jej otwartość na ludzi czy umiejętność nawiązywania kontaktu. Tak jak ona stara się nie panikować i czerpie siłę z matczynej wrażliwości na cudzą krzywdę. Bycie tak dużym autorytetem to marzenie niejednego z rodziców. W tym roku Marta Kaczyńska jednak nie będzie mogła wykonać bardzo ważnego gestu, który co roku pozwalał jej oddać rodzicom hołd.
Musi zmienić plany na święta
Święta w tym roku nie przysporzą jej powodów do radości. Smutne jest to, że po raz pierwszy w historii nie będzie mogła odwiedzić grobu rodziców, który 10 kwietnia stawał się miejscem spotkania całej rodziny. Wawel w tym roku nie będzie jednak gościł prezydenckiej córki, a święta w takim wypadku malują się w wyjątkowo przykrych barwach. W związku z epidemią koronawirusa nie ma możliwości, by wraz z mężem Piotrem Zielińskim oraz dziećmi odwiedzili tragicznie zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz jego małżonkę. Niefortunny termin spowodował, że smutek wywołany tym wydarzeniem może zepsuć rodzinie całe święta.
Powtarza bardzo ważne słowa matki
Marta Kaczyńska pomimo, że zmuszona jest do zmiany planów, które na pewno ranią jej serce, przypomina, że jest pewna, że jej mama na pewno czuwa nad nią i jej rodziną czuwa, opiekując się nimi z góry. Podobno pierwsza pama często powtarzała, że wszystko będzie dobrze i kiedy jest ciężko córka często wspomina jej słowa.
Czy to takie ważne. Tysiące ludzi ma większe problemy, ludzie umierają z powodu zaniechań rządu dotyczących braku podstawowego sprzętu mającego chronić Naród przed tą zarazą a państwo piszecie o jej problemach. Dużo nie na miejscu. Pozdr.
No tragedia i rozdzieranie szat!!! Biedna Marta nie pojedzie na Wawel!!! Miliony osób nie pojadą na groby bliskich a drugie tyle na spotkania z rodzicami!!! Powagi trochę!!!
Mogła pochować rodziców tam gdzie mieszka
Nie jest jedyna. Każdy z Nas tak ma.
My też mamy po parę osób których już niema z nami
Andrzej Jedrzejczak Pewnie jej kasy brakuje ihihihihihiihi
Wieslawa Kurkowska A ci pozostali w milczeniu bez kamer zdjęć będą w domowej ciszy obchodzić święta bez swoich którzy zginęli w tej katastrofie
Krystyna Pawelska Co z abrednia a kogo to obchodz
dajcie jej swiety spokój Kobieta chce żyć daleko od świecznika ułożyć sobie życie na spokojnie a wy Ją ciągle tykacie to już jest nudne
Panie Piotrze te słowa powinny być skierowane do autora artykułu, ludzie tylko to komentują, mają chyba prawo. Nie tylko Marta Kaczyńska jest w takiej sytuacji!
Biedna kobieta. Tylko ona będzie miała smutne święta. My wszyscy będziemy mieli bardzo dużo radości….
Gdyby ich kochała to pochwałaby w miejscu swojego zamieszkania i codzienne odwiedzała, modliła się i płakała.
Święta są w tym roku wyjątkowe, Zmartwienie Marty Kaczyńskiej jest zmartwieniem bogatego. Co mogą myśleć rodziny w całej Polsce. Często bez zabezpieczenia finansowego,chorzy,zapomniałam inni=gorszy sort. Katoliczka?
Elwira Augustynowicz Bidulka jaka szok, tysiące ludzi siedzi samych w domu ja siedzę sama bo mąż za granicą Dzieci na śląsku siedzę i muszę siedzieć sama a jaka ta Martusia biedniusia zaraz jej samolot wyślą ,
Czyżby tylko ona . Zamknęła ich w piwnicach,zamiast normalnie na cmentarzu gdzie świeci słońce ptaki śpiewają,wiadomo zmarły tego niewidzi ale jest inaczej.Zal mi pary prezydenckiej
A co Ona jedna? Takich córek,synów co nie mogą odwiedzić groby swoich bliskich jest bardzo dużo . Ona jest na tym jeszcze dobrze ,bo gdyby złamała zakaz Ją żaden policjant nie odważy się zatrzymać,wylegitymować i wlepić mandat ,tak jak to praktykują u innych obywateli
Teraz jej smutno?a jej mamie nie bylo smutno jak corcia byla mloda i buntował SIE ?
Nie roztkliwiajcie się tak nad tą panią. Zdaje się że nie tylko ona straciła najbliższych. Inni też. Teraz też tracą bliskich z powodu opieszałości rządu, totalnego bałaganu w kraju, który zafundował jej wujek!!
Każdy ma kogoś na cmentarzu i nie lamentuje ja mam też rodziców brata i co podziękuj swojemu wujkowi a nie piszesz głupstwa
Ja też nie mogę w tym roku odwiedzić grobu rodziców
A co z milionami Polaków który twój wujek nie bacząc na ich zdrowie i życie każe przeprowadzić wybory to jest tragedia że wujaszek znów po trupach chce dojść do władzy
Brat ojca to stryj a nie wujek.
Pani Marto posiadła Pani po Matce jedną ale jak bardzo dla Pani ważną cechę łatwości nawiązywania kontaktów .. z mężczyznami oczywiście , i to jest bardzo dobrze dziewczynki przez to mają sporo „wujków”
Ciekawe czy już podziękowała wujkowi
Może zrobilibyśmy dla niej jakąś zrzutke to by mniej cierpiała? 😉