Zaledwie co dziesiąta osoba, która przybyła do Szwecji w czasie tzw. „kryzysu imigracyjnego” podjęła pracę. Najnowsze wyniki badań Eurostatu wykazały, że Szwecja jest jednym z trzech krajów europejskich, w których bezrobocie wzrasta.
Wśród 40 019 migrantów, posiadających zezwolenie na pobyt stały i prawo do podjęcia pracy, jedynie 4574 jest w stanie się samodzielnie utrzymać. Pozostali żyją na koszt państwa. 9 970 migrantów otrzymuje wsparcie finansowe w związku z podjętymi studiami/szkołą, a 18 405 jest objętych programami pomocy społecznej.
Jak podaje Aftonbladet, od 2015 roku aż 163 000 osób ubiegało się o azyl – większość przybyła z Syrii, Afganistanu i Iraku.
„Szwecja jest krajem o wysokich kosztach. Życie tutaj jest drogie, jeśli więc masz grupę, która nie pokrywa kosztów utrzymania dzięki wykonywanej pracy, to musi udać się do pomocy społecznej w celu uzyskania środków niezbędnych do utrzymania” – tłumaczy ekonomista Per Lundborg.