Wstrząsające wiadomości docierają do coraz większej grupy osób. Jak możemy się dowiedzieć, doszło do wypadku autokaru, który w chwili zdarzenia przewoził aż około 50 dzieci. Służby szybko zjawiły się na miejscu.
Wiadomości, które coraz liczniej pojawiają się w mediach społecznościowych, zapierają dech w piersiach. Z przekazywanych informacji wynika, iż autokar przewożący dzieci, przewrócił się na bok. Na miejscu już pracują ratownicy, którzy starają się w miarę jak najszybszym czasie udzielił pomocy poszkodowanym.
Smutne wiadomości docierają do Polaków. Koszmarny wypadek autokaru
Do zdarzenia doszło wtorkowym porankiem w rejonie miejscowości Woplawki koło Kętrzyna w woj. warmińsko-mazurskim. Autokar, przewożący wówczas dzieci do szkoły, zderzył się z samochodem osobowym. Kierowca stracił panowanie nad kierownicą, w skutek czego zboczył z drogi i już kilka sekund później autobus przewrócił się na bok. Na pokładzie znajdowało się wówczas około 50 dzieci, natomiast jak podają media, natmoast osobówką podróżowały dwie osoby.
– Z naszych informacji wynika, że w autobusie jechało 51 osób, a w samochodzie osobowym dwie osoby. Mamy informacje o 20 osobach poszkodowanych. Na miejsce wysłano 16 zastępów Państwowej Straży Pożarnej, dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Na miejsc są tam cztery karetki – przekazuje Rafał Melnyk, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie
Prace ratowników wciąż trwają
W mediach nie pojawiło się jeszcze zbyt wiele informacji w kwestii przyczyn wypadku.
Najprawdopodobniej, gdy tylko ratownicy medyczni zakończą swoje prace, policja rozpocznie śledztwo, zaczynając od przesłuchania świadków, w tym kierowców obu pojazdów. Nie wykluczone, że znaczącym czynnikiem kolizji mogła być chwilowa nieuwaga jednego z nich bądź niesprzyjające po wczorajszych wichurach, warunki drogowe. Na dokładniejsze informacje w sprawie stanu zdrowia poszkodowanych trzeb jednak jeszcze trochę zaczekać.
PIKIO.PL
