Andrzej Duda niespodziewanie zaczął się śmiać. Prezydent koniecznie chciał opowiedzieć zabawną historię. Co miał do przekazania podczas uroczystości ?
Andrzej Duda w ostatnich dniach pojawił się w Koszalinie, gdzie w Centralnym Ośrodku Szkolenia Straży Granicznej odbywała się oficjalna uroczystość. Brało w niej udział całe kierownictwo jak i osoby zaczynające szkolenie w jednostce. Podczas obchodów został wmurowany akt erekcyjny pod budowę strzelnicy z której korzystać ma koszalińska Straż Graniczna.
Po zakończeniu oficjalnej części wydarzyło się coś czego nikt nie planował. Prezydent zaczął się śmiać w głos czym zaskoczył wszystkich zebranych. Okazało się, że to nie koniec uroczystości, a Duda ma coś jeszcze do dodania.
Andrzej Duda opowiada anegdotki
Po tym jak Prezydent rozbawił sam siebie wspomnieniem zabawnej historyjki postanowił podzielić się nią ze wszystkim zebranymi.
– W 2016 roku tuż przed Świętem Policji przyszedł do mnie ówczesny szef MSWiA Mariusz Błaszczak i mówi do mnie tak: słuchaj Andrzej, mam do ciebie taką sprawę. Wiesz, że trzeba zmodernizować policję i inne służby, bo sam wiesz, jak jest. (…) Pieniądze muszą się znaleźć, a ja mam problem, bo w rządzie mi mówią, że nie ma i nie chcą mi dać. Ale wiesz, wymyśliłem taki program modernizacji. Opracowaliśmy go już, przygotowaliśmy. No tylko nie mogę tego zrealizować. Jakbyś tak na tym Święcie Policji powiedział, że będzie taki program modernizacji, bo jak powiesz to już będzie musiał być. No i ja rzeczywiście powiedziałem. No i jest – zakończył prezydent, zanosząc się śmiechem.
Opowieść o tym jak dwa lata temu udało się zebrać fundusze na modernizację rozbawiły nie tylko Andrzeja Dudę ale i zebrany w Koszalinie tłum. Niestety nie wiadomo, czy śmiał się również Mariusz Błaszczak, gdy Prezydent postanowił podzielić się z całą Polską tą zabawną anegdotką.