Kupą w Polskę? Coś tu śmierdzi!

Wczoraj opinię publiczną zelektryzowała wiadomość o awarii oczyszczalni ścieków „Czajka” w Warszawie. Prokuratura wszczęła z urzędu śledztwo w sprawie dotyczącej katastrofy ekologicznej, a Krystyna Pawłowicz doszukuje się drugiego dna tej sprawy.

Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez podległe władzom Warszawy Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji złożył również Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. Chodzi przede wszystkim o to, że miejska spółka wodociągowa przez ponad dobę zwlekała z poinformowanie odpowiednich służb o awarii. Doszło do niej we wtorek, a dopiero w środę zostały podjęte pierwsze działania.

„CIEKAWA sprawa,TUŻ PRZED wizytą Prez.D.Trumpa i wkrótce przed wyborami nagle,niespodziewanie awarii ulegają DWA,od razu DWA,RÓWNOCZEŚNIE DWA kluczowe – jakby się umówiły – kolektory oczyszczania ścieków…CIEKAWA SPRAWA…

SABOTAŻ „życzliwych” Polsce…?” – napisała na Twitterze Krystyna Pawłowicz (pisownia oryg. – red.).

Tymczasem PiS postanowił wykorzystać sprawę awarii oczyszczalni ścieków w kampanii wyborczej. Szef MON Mariusz Błaszczak zapowiedział na Twitterze, że „Wojsko Polskie jest gotowe, aby pomóc w walce ze skutkami skażenia Wisły przez warszawskie ścieki. Żołnierze mogą dystrybuować pitną wodę i badać poziom skażenia”.

Do 2012 roku większość ścieków z Warszawy spływała do Wisły i jakoś żyliśmy, więc zapewne i ten incydent kałowy przeżyjemy. Ale co się nasłuchamy, że albo „nic się nie stało”, albo, że to największa katastrofa w historii świata, to nasze. Na pewno jest śmiesznie.

NCZAS.COM

Więcej postów