Polskie dzieci nękane w Wielkiej Brytanii

Nękanie w szkołach nie jest odosobnionym problemem. Dla dzieci żyjących poza granicami kraju jest on o tyle poważny, że dotyka ogromnej części z nich. Polscy uczniowie są dyskryminowani w Wielkiej Brytanii ze względu na pochodzenie. Brexit tylko pogorszył ich sytuację w szkole.

Polscy uczniowie są nękani w szkołach w Wielkiej Brytanii, podobnie jak te z Litwy i Rumunii. Uniwersytet Strathclyde w szkockim Glasgow przeprowadził badanie, z którego wynika, że większość z nich choć raz doświadczyło rasizmu, ksenofobii lub było gnębione przez innych uczniów lub nauczycieli.

Autorzy badań przeprowadzali analizę na dzieciach od 12. do 18. roku życia. Wybrali ponad tysiąc uczniów z Polski, Litwy i Rumunii, które mieszkały na terenie Wielkiej Brytanii przez co najmniej trzy lata i przez dwa lata zbierali ich odpowiedzi na temat ich poczucia bezpieczeństwa oraz nękania w szkole. Okazało się, że aż 77 proc. z nich doświadczyło przynajmniej jednego z wcześniej wspomnianych rodzajów dyskryminacji. Co więcej, po przeprowadzeniu referendum w sprawie brexitu, niemal połowa z nich (49 proc.) zauważyła pogorszenie się sytuacji.

Nękanie w szkole dotyczy nie tylko uczniów

Przeprowadzający badanie zebrali informacje, że młodzież była atakowania nie tylko słownie, ale również fizycznie. Większość z nich miała miejsce w szkole, choć część odbywała się po zajęciach, na ulicy lub w transporcie publicznym. Pomimo prób zgłoszenia niebezpiecznych sytuacji nauczycielom, niektórzy ignorowali incydenty lub sami nękali uczniów z krajów bliskowschodnich. To, jak zaznacza Daniela Sime, autorka raportu, wpłynęło na poczucie przynależności dzieci do społeczności Wielkiej Brytanii i ma odzwierciedlenie w ich zdrowiu psychicznym.

„Nauczyciele nie tylko dyskryminowali uczniów w swoich codziennych praktykach, ignorując obecność młodzieży w klasie, ale także otwarcie wyrażali rasistowskie poglądy podczas lekcji lub ignorowali różne przypadki rasizmu, których byli świadkami” – powiedziała Daniela Sime.

W jednym z przypadków, uczniowi próbowano podpalić włosy ze względu na jego pochodzenie, a po przeniesieniu do innej szkoły, śpiewano piosenki, które wyrażały konieczność powrotu do ojczystego kraju.

„Podaj to polskiemu chłopcu” – mówią nauczyciele na forum klasy. Wszyscy się z tego śmieją, choć w rzeczywistości z czasem te z pozoru niewinne słowa zamieniają się w systematyczne nękanie i piętno „obcego ucznia”, jakie młodzież musi nosić, aż do zakończenia edukacji.

„Incydenty zgłoszone w tej ankiecie są przerażające i niedopuszczalne, a każdy nauczyciel, który nie zainterweniował, aby powstrzymać rasistowskie nadużycia, nie mówiąc już o uczestnictwie, byłby winny poważnego wykroczenia zawodowego” – przyznał Geoff Barton, sekretarz generalny Association of School and College Leaders. Czy te słowa są jednak w stanie coś zmienić?

THE GUARDIAN

Więcej postów