Premier Izraela przybył wczoraj wieczorem do Kijowa. Dziś spotka się z prezydentem Ukrainy, Wołodymyrem Zełenskim. To pierwsza wizyta polityka tej rangi od momentu jego zaprzysiężenia.
Jak podano podczas dwudniowej wizyty premier Benjamin Netanjahu ma rozmawiać na temat utworzenia strefy wolnego handlu między oboma krajami, a także porozumienia dotyczącego wypłaty emerytur.
Przed wylotem do Kijowa Netanjahu przypomniał, że setki tysięcy obywateli Izraela przybyło tam z Ukrainy. Zapowiedział, że chce wzmocnienia relacji między Kijowem i Tel Avivem. Warto przypomnieć, że sam Wołodymyr Zełenski urodził się w żydowskiej rodzinie, a w Izraelu odbędą się wkrótce przedterminowe wybory.
Obaj przywódcy mają dziś wziąć udział w ceremonii uczczenia ofiar II wojny światowej w Babim Jarze.
Ponieważ izraelski premier ma świetne relacje z prezydentem Rosji Władymirem Putinem możliwe jest, że poruszone będą także kwestie związane z aneksją Krymu oraz trwającym konfliktem z wspieranymi przez Rosję separatystami w Donbasie.
To pierwsza wizyta premiera Izraela na Ukrainie od 20 lat, a także pierwsza wizyta głowy obcego państwa od momentu zaprzysiężenia Wołodymyra Zełenskiego na prezydenta. Zapewne niemałe znaczenie ma tutaj fakt, że prezydent Ukrainy też jest Żydem. Poprzednik Zełeńskiego, Petro Poroszenko nie dostąpił zaszczytu goszczenia premiera Izraela w Kijowie.
UNIAN