Tłumy chciały zobaczyć defiladę w Katowicach. Jedno zdjęcie podbiło sieć

Defilada wojskowa „Wierni Polsce” to jeden z głównych punktów obchodów Święta Wojska Polskiego. W tym roku wyjątkowo odbyła się ona nie w Warszawie, ale w Katowicach. Ma to związek z setną rocznicą wybuchu Powstań Śląskich.

Ponad 2,5 tysiąca żołnierzy, 185 pojazdów i ponad 60 statków powietrznych wzięło udział w wielkiej defiladzie wojskowej z okazji Święta Wojska Polskiego. Tym razem świętowano nie w Warszawie, ale w Katowicach. Na defiladzie obecne były najważniejsze osoby w państwie, na czele z prezydentem Andrzejem Dudą, marszałkami Sejmu i Senatu Elżbietą Witek i Stanisławem Karczewski, premierem Mateuszem Morawieckim oraz ministrem obrony narodowej Mariuszem Błaszczakiem.

Defilada okazała się ogromnym przedsięwzięciem organizacyjnym. Samoloty musiały startować z kilku lotnisk, w związku z tym, że uroczystości odbywały się na terenie aglomeracji śląskiej, przeloty wymagały zezwolenia kilku miast.

Defilada „Wierni Polsce” okazała się ogromnym sukcesem frekwencyjnym. Jak podało Polskie Radio, spodziewano się obecności około 100 tysięcy osób, tymczasem Mariusz Błaszczak poinformował na Twitterze, że oglądających wydarzenie na żywo było dwa razy więcej. „Ponad 200 tysięcy osób oglądało na żywo defiladę „Wierni Polsce” w Katowicach. Dziękuję wszystkim, którzy spędzili ten wyjątkowy czas razem z Wojskiem Polskim. Chylę czoła przed żołnierzami. Mając takie Siły Zbrojne, możemy być spokojni o nasze bezpieczeństwo” – napisał szef MON na Twitterze.

Defilada w Katowicach: tłumy chętnych

Z powodu ogromnej ilości chętnych do zobaczenia defilady pojawiły się duże problemy komunikacyjne. Koleje Śląskie przewoziły w tym dniu wszystkich gości za darmo, jednak tylko do momentu rozpoczęcia przemarszu przewiozły łącznie 60 tysięcy pasażerów. Na dworcach i tak tworzyły się jednak ogromne kolejki. 

O sprawie informowała też na Twitterze Paulina Musialska, dziennikarka „Dziennika Zachodniego”. „Ogromny tłok. Mieszkańcy Katowic przemierzają ulice, aby znaleźć dobry punkt widokowy. To niestety graniczy z cudem” – napisała. 

Hitem sieci stało się jedno zdjęcie udostępnione na Twitterze właśnie przez Paulinę Musialską. Widać na nim dziesiątki mieszkańców bloku usytuowanego w pobliżu trasy przemarszu defilady. Wszyscy stoją na balkonach, szczelnie wypełniając każdą możliwą przestrzeń. 

TWITTER

Więcej postów