Irlandzki sąd wymierzył Tomaszowi P. karę 9 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna został skazany za zabójstwo swojego współlokatora, na którego wściekł się podczas gry w pokera.
Mężczyzna przyznał się do winy. Podczas rozprawy sądowej 39-letni Tomasz P. potwierdził, że 1 stycznia 2018 roku śmiertelnie dźgnął nożem swojego rodaka Marka. Sędzia początkowo chciała ukarać go trzynastoma latami więzienia. Jednak ze wzlgędu na to, że oskarżony przyznał się do stawianych mu zarzutów, wyrok zmniejszono o cztery lata.
Polak przepraszał za to, co zrobił. Tomasz P. na sali sądowej prosił rodzinę swojej ofiary o przebaczenie. Twierdził, że nie wie, dlaczego dźgnął nożem mężczyznę – donosi portal irishtimes.com.
Życie ludzkie jest bezcenne i każdy zasługuje na szczęście. Bardzo się wstydzę tego, co mu zrobiłem. Wstydzę się, że moje działania odebrały mu życie – przekonywał 39-latek.
Marek zginął przez kłótnię o pieniądze. W sylwestrową noc 2018 roku Tomasz P. grał z kolegami w pokera na pieniądze w swoim mieszkaniu w Ballyjamesduff w hrabstwie Cavan. Gdy skazany przegrał dużo gotówki, bardzo się zdenerwował. Wziął nóż rzeźnicki, którego używał w pracy i kazał współlokatorowi wyjść przed dom. Tam zadał mu dwa śmiertelne ciosy. Na posterunek zgłosił się po tygodniowej ucieczce.
WP.PL