Niemieccy wojskowi są niezadowoleni z poziomu gotowości bojowej okrętów podwodnych i starszych samolotów, ale pakiet reform zacznie wkrótce działać — zapowiedział w parlamencie wysoki rangą oficer.
W piśmie towarzyszącym dorocznemu raportowi o gotowości sił zbrojnych generalny inspektor Eberhard Zorn stwierdził, że raport zostanie po raz pierwszy utajniony ze względów bezpieczeństwa, co skrytykowali deputowani z opozycji — odnotował Reuter.
— Najwyraźniej gotowość bojowa Bundeswehry jest tak niska, że społeczeństwo nie powinno o tym wiedzieć — stwierdził Tobias Lindner z partii Zielonych, członek komisji budżetowej i obrony. Zaproponował odroczenie debaty nad raportem ze środy na przyszły tydzień, aby deputowani mieli więcej czasu na zapinanie się z nim.
Zorn poinformował, że średnia gotowość niemal 10 tys. systemów broni wynosiła w 2018 r. ok. 70 proc., co oznaczało, że Niemcy były w stanie wypełniać swe obowiązki wojskowe mimo rosnącej odpowiedzialności. Nie wszystkie dane porównawcze z 2017 r. były dostępne, ale tamten raport wykazał gotowość poniżej 50 proc. np. wysłużonych dużych śmigłowców transportowych CH-53 i myśliwców Tornado.
Zorn stwierdził, że tegoroczny raport jest bardziej kompleksowy i zawiera szczegóły o 5 głównych systemach broni używanych przez dowództwo cybernetyczne oraz o 9 rodzajach broni mających zasadnicze znaczenie dla gotowości grupy zadaniowej NATO, którą Niemcy dowodzą w tym roku.
Żaden z sześciu okrętów podwodnych U212A nie był gotowy do działań operacyjnych przez 5 miesięcy w I półroczu, ale pod koniec roku ich liczba zmalała do trzech. Poziom gotowości śmigłowców CH-53 i myśliwców Tornado był niski jak w 2017 r., do walki było gotowe 16 z 72 helikopterów i 26 z 93 myśliwców. Wskazuje to na konieczność uruchomienia programów wymiany obu rodzajów sprzętu. Zanotowano poprawę w gotowości transporterów opancerzonych GTK Boxer i wojskowych samolotów transportowych A400M — podał Zorn.
RP.PL