Roman Giertych i Jacek Dubois mogą mieć spore problemy w związku ze swoją działalnością adwokacką. Jak twierdzi jeden z członków partii rządzącej, niedługo mogą oni być narażeni na konsekwencje swojej pracy przy tak zwanych „taśmach Kaczyńskiego”. Roman Giertych reprezentuje Geralda Birgfellnera wraz z innymi adwokatami, między innymi Jackiem Dubois. Problem w tym, że zdaniem niektórych mogli oni wykonywać swoje dotychczasowe obowiązki w sposób, w który narażają klienta na niechciane konsekwencje. Tak przynajmniej uważa Marek Pęk, jeden z senatorów Prawa i Sprawiedliwości. Twierdzi on, że działali oni wbrew etyce zawodowej, narażając Austriaka na odpowiedzialność karną. Pojawiły się już pierwsze głosy osób, które uważają, że takie działanie osoby z partii rządzącej to nic innego, jak zemsta za upublicznione w ostatnich dniach „taśmy Kaczyńskiego”.
Roman Giertych i Jacek Dubois będą mieć problemy?
Senator PiS-u twierdzi, że zarówno Roman Giertych, jak i Jacek Dubois udzielili Birgfellnerowi pomocy prawnej w nieprawidłowy sposób. Pęk opublikował na Twitterze treść swojego listu do Krzysztofa Stępińskiego, rzecznika dyscyplinarnego Izby Adwokackiej. Jak się okazało, zawiera on wiele skarg w sprawie potencjalnych wykroczeń popełnionych przez adwokatów. – (Jacek Dubois i Roman Giertych) mogli podjąć czynności zawodowe wbrew interesom klienta, z jednoczesnym narażeniem tego klienta na odpowiedzialność karną; udzielić klientowi porady prawnej niezgodnie z dobrą wolą i wiedzą, bez dochowania należytej uczciwości, sumienności i gorliwości, zatajając przed nim ryzyko poniesienia przez niego odpowiedzialności karnej; naruszyć obowiązek dochowania tajemnicy zawodowej, bądź przez osobiste ujawnienie uzyskanych od klienta informacji (…) – czytamy w zawiadomieniu do wyższych instancji prokuratury w Warszawie.
Roman Giertych poniesie odpowiedzialność?
Pęk zdecydował się na wymienienie tylko tych zarzutów, choć sam twierdzi we wcześniejszej części listu, że jest ich jeszcze więcej. Niewykluczone, że w najbliższej przyszłości prokuratura rzeczywiście podejmie kroki wobec obu adwokatów, którzy zajmują się sprawą spółki Srebrna i są w nią zamieszani jako pełnomocnicy austriackiego biznesmena. Czekamy na odpowiedź Izby Adwokackiej wobec apelacji senatora partii rządzącej.
W niedawnej rozmowie w radiu TOK.fm z Dominiką Wielowieyską Jacek Dubois wypowiedział się w odważny sposób na temat zachowania Jarosława Kaczyńskiego wobec afery z działalnością spółki Srebrna. Adwokat stwierdził, że polityk do dziś nie przekazał Birgfellnerowi należnych mu pieniędzy, nawet tych, które powinni posłużyć w celu opłacenia podatku VAT. Cały skandal wybuchł kilkanaście dni temu dzięki ujawnionym przez Gazetę Wyborczą nagraniom i nic nie wskazuje na to, by sprawa miała zakończyć się w ciągu najbliższych kilku dni. Wszystko wskazuje na dalsze problemy partii rządzącej, która nie zamierza okazywać skruchy i ma zamiar bronić się na wszelkie możliwe sposoby.