Agata Duda musi mierzyć się niemalże każdego dnia z wielką falą krytyki. O ile sporo komentarzy dotyczących jej postawy jest uzasadnionych, o tyle chamskie stwierdzenia pod adresem pierwszej damy wydają się być nie na miejscu. Niestety, to właśnie z tymi drugimi spotkała się właśnie małżonka Andrzeja Dudy. Agata Duda jest osobą pełniącą funkcje publiczne, a w takim przypadku musi liczyć się z tym, że znajdzie się wiele osób chcących skomentować każdy jej krok. Konstruktywna krytyka nigdy nie zaszkodzi, ale wypowiedzi zawierające wyłącznie ataki personalne, to już zupełnie inna bajka. Podczas wizyty w Panamie z okazji Światowych Dni Młodzieży, w stronę Agaty Dudy zostały skierowane bardzo bolesne słowa. W czasie, kiedy pierwsza dama rozmawiała z papieżem Franciszkiem, w jej stronę poleciały bardzo niewybredne komentarze.
Agata Duda chamsko zaatakowana
Agata Duda uczestniczyła w 34. Światowych Dniach Młodzieży, które dopiero co zakończyły się w Panamie. Na miejscu miała okazję zamienić kilka słów z papieżem Franciszkiem, oraz uczestniczyć w mszy wieńczącej spotkanie z młodzieżą z całego świata. – Agata Kornhauser-Duda uczestniczyła w mszy św. wieńczącej 34. ŚDM, a z papieżem Franciszkiem rozmawiała o udziale Polaków w organizacji panamskiego wydarzenia. Spotkała się też z załogą Daru Młodzieży, która odbywa Rejs Niepodległości dookoła świata – można przeczytać na oficjalnym profilu twitterowym Kancelarii Prezydenta. To właśnie pod tym wpisem pojawił się komentarz, który zapoczątkował lawinę bardzo miażdżących opinii dotyczących postaci pierwszej damy. – „Niema” pierwsza dama, choć określenie „dama” pasuje jak świni siodło – napisał jeden z twitterowiczów. – Piękne wakacje dla pani nikt – dodała kolejna osoba. – Papież podziękował jej za wspaniałą organizację polskiej klaki. Wróci jachtem czy australijską fregatą? – dopytuje internauta.
Druga strona medalu
Nie zabrakło jednak osób, które w dobrym tonie chciały uzyskać informacje odnośnie do podróży Agaty Dudy. – Jaki był koszt wyjazdu Pani Agaty i jakie wymierne korzyści z tego wyjazdu maja polscy podatnicy? – dopytuje jeden z komentujących. – A za co poleciała na drugą półkulę skoro jeszcze nie uchwalono, że ma dostawać dożywotnio z naszych pieniędzy ponad 13000 miesięcznie – dołącza kolejny zaciekawiony twitterowicz. Znaleźli się również internauci, którzy postanowili bronić dobrego imienia Agaty Dudy. – Pierwsza Dama Rzeczypospolitej Polskiej. Pani Agata Kornhauser-Duda. To „Wielka Dama”. Połączenie elegancji uroku, czaru z prostotą. O wyjątkowej wrażliwości i delikatności. Działa sercem i patrzy przez serce. Dlatego jest kochana przez Polaków – skontrowała wielbicielka pierwszej damy.
