Tych kulis śmierci Mackiewicza Polacy nie powinni znać. Konsekwencje będą STRASZNE

śmierci Mackiewicza

Tomasz Mackiewicz jest postacią, którą każdy zna. Już niedługo na jego temat ukaże się druga książka poruszające kwestie, które według niektórych nie powinny przeniknąć do opinii publicznej. Tomasz Mackiewicz prawie rok temu stoczył przegrany bój ze szczytem Nanga Parbat. Himalaista już wcześniej starał się zdobyć tę górę, jednak jego wyprawy kończyły się fiaskiem. O akcji ratowniczej, która miała na celu sprowadzenie go całego i zdrowego słyszał chyba każdy. Niestety do dziś nie udało się przenieść jego ciała. Już niebawem w księgarniach pojawi się kolejna książka na jego temat, która według niektórych może doprowadzić do kolejnych tragedii.

Tomasz Mackiewicz: nowa książka

Dominik Szczepański jest autorem najnowszej książki o polskim himalaiście, która nosi tytuł „Czapkins”. Jest to pseudonim, jaki nosił Mackiewicz, nadany mu z tego względu, że bardzo lubił nosić różne nakrycia głowy.

W książce Tomasz Mackiewicz ukazany jest jako osoba, która nigdy nie lubiła się podporządkowywać. Codzienna rutyna, czy chodzenie do pracy nigdy nie były mocną stroną himalaisty, który znany był ze stawiania przed sobą coraz to większych i większych wyzwań. Według oceny wielu ludzi miał on prawdziwą obsesję na punkcie zdobycia szczytu Nanga Parbat. Próbował tego dokonać, aż siedem razy i nawet twierdził, że duch góry przemawia do niego. Jednocześnie autor bardzo pochwala jego ekstremalne podejście do życia, które bądź co bądź doprowadziło ostatecznie do jego śmierci. – Od młodego wieku nie lubił rutyny, kieratu, chodzenia do pracy. Wielu z nas ma takie poczucie, że „nie zrobię czegoś, bo się nie da”. Tomek go nie miał. On raczej podchodził do tego tak, że „nie da się, dopóki nie spróbuję”. Ta książka to historia człowieka, który porywał się z motyką na słońce, ale który jednocześnie udowadniał, że ani ta motyka nie jest taka mała, ani owo słońce tak wielkie – mówi Dominik Szczepański.

Niektóre osoby mają obawy co do książki autorstwa Szczepańskiego. Ten sposób przedstawienia postaci Mackiewicza według nich może doprowadzić do tego, że wiele młodych osób zacznie iść w jego ślady, biorąc go jako wzór do naśladowania. Nie da się ukryć, że Mackiewicz podjął się wyzwania niemalże niemożliwego, które doskonale zostało opisane przez autora, jako rzucanie się z motyką na słońce. Nie bez powodu Nanga Parbat do tej pory zostało zdobyte tylko raz podczas zimowego podejścia. Przez to kolejne osoby, mogą przypłacić swoim życiem próbę osiągnięcia praktycznie niemożliwego celu. – No tak róbmy bohatera z faceta, który zginął na własne życzenie, świetny pomysł. Tylko że za jakiś czas znowu usłyszymy, że jakaś osoba umarła, bo chciała osiągnąć narzucony przez siebie jakiś chory cel, licząc na to, że go odmieni. Chore – pisze jeden z internautów.

PIKIO.PL

Więcej postów