TVP pogrążyło się nie tylko w żałobie, ale i w konsternacji. 27 grudnia znaleziono ciało Agnieszki Dymeckiej – wieloletniej pogodynki Telewizji Polskiej. Jak poinformowała policja, śmierć nastąpiła jednak dużo wcześniej. Teraz służby wszczynają śledztwo. Agnieszka Dymecka miała w chwili śmierci zaledwie 51 lat. Polacy zapamiętają ją jako prezenterkę prognozy pogody. To ona przez 15 lat występowała po wieczornej „Panoramie” w TVPinformując o aurze na najbliższe dni.
Pogodynka TVP zabita?
Prokuratura wszczyna śledztwo Wieloletnia praca i zaangażowanie Agnieszki Dymeckiej zostały docenione przez przełożonych – kobieta została szefową redakcji odpowiedzialnej za pogodę. Niestety, w ostatnich latach zmagała się ona z ciężką chorobą, która skutecznie odbierała jej radość z życia.
Jak informuje Onet.pl niejasne pozostają okoliczności śmierci pogodynki. Jej ciało zostało znalezione w jej domu, co może sugerować, że zgon nastąpił wcześniej. Taki obrót spraw oznacza, że sprawą śmierci pogodynki muszą zająć się należne służby.
Standardowa procedura. Śledczy przesłuchają brata pogodynki
– Prokuratura Rejonowa w Pruszkowie zleciła sekcję zwłok Agnieszki Dymeckiej oraz wszczęła śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci – informuje portal Onet.pl. W sprawie zostanie przesłuchany brat Dymeckiej. Nie oznacza to jednak, że śledczy postawią osobom trzecim zarzuty. – Musimy dokładnie ustalić okoliczności śmierci. To nie jest tak, że kogoś podejrzewamy – cytuje rzecznika Prokuratury Okręgowej w Warszawie portal Fakt.pl Z cenioną i szanowaną pogodynką żegnają się jej fani i internauci. głosy wsparcia i wspomnienia pojawiają się na Twitterze czy Instagramie.
– Pożegnania są najtrudniejsze…ale wierzę, że „Do zobaczenia Agnieszko” – napisała jej redakcyjna koleżanka Marzena Kawa. Na bazie dotychczasowych doniesień wynika, że ciało Agnieszki Dymeckiej odnalazła jej sąsiadka. Na prośbę zaniepokojonego brata dostała się do domu pogodynki, gdzie natknęła się na zwłoki. Przybyły na miejsce lekarz miał stwierdzić, że zgon nastąpił przed 27 grudnia. Śledczy zlecili więc w sprawie sekcję zwłok. Ma ona dać odpowiedź kiedy zmarła znana pogodynka i czy śmierć nie nastąpiła przy udziale osób trzecich. Prokuratura ma przesłuchać brata Dymeckiej, który na co dzień mieszka poza Polską.
