Ostatnio w Polsce aktywnie dyskutuje się na temat zagrożenia wojskowego pochodzącego rzekomo ze strony Rosji. Warszawa przyjęła program gwałtownego zwiększenia liczebności polskiej armii, w Polsce stacjonuje międzynarodowa grupa batalionowa NATO oraz brygada pancerna amerykańskiej armii.
„Plany polskich władz dotyczące rozmieszczenia dywizji armii USA w Polsce zmuszają Rosję do podejmowania działań odwetowych” – powiedział minister obrony narodowej generał armii Siergiej Szojgu.
„W tych warunkach powinniśmy być gotowi na zneutralizowania prawdopodobnych zagrożeń militarnych na wszystkich kierunkach” – powiedział na wspólnym kolegium resortów obronnych Rosji i Białorusi.
„Planujemy w ramkach Państwa Sojuszniczego i Regionalnego Zgrupowania Wojsk w najbliższy czas na terenie Białorusi rozmieścić taktyczne grupy batalionowe SZ Rosji” – dodał.
Jego zdaniem intencje Warszawy są kontrproduktywne i nie sprzyjają stabilności i wzmacnianiu bezpieczeństwa regionalnego.
Oprócz tego, Shojgu podkreślił, że Rosja nie chce zostać wciągnięta w konfrontację wojskową z Zachodem i dąży do współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa.
JAKUB MOŹNIAK
„Rosja nie chce zostać wciągnięta w konfrontację wojskową z Zachodem i dąży do współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa.”
No jasne. Rosja dąży do pokoju na całym świecie. Przykładem może być Krym, Donbas, Syria. Ja bym dał Putinowi pokojową nagrodę Nobla. Może napaść na Polskę ale jeszcze nie napadł. Do rany przyłóż.