Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg na spotkaniu ze studentami w Belgradzie przyznał, że bombardowania Jugosławii w 1999 roku miały na celu ochronę ludności cywilnej i obalenie prezydenta kraju Slobodana Miloševića.
Starszy pracownik naukowy Centrum Badań Współczesnego Kryzysu Bałkańskiego Irina Rudniewa w wywiadzie podkreśliła, że nie jest to pierwsza próba usprawiedliwienia bombardowań Jugosławii. Zmieniają się jedynie sformułowania.
Takie usprawiedliwienia, dość niedorzeczne, padają każdego roku po bombardowaniach. Za każdym razem podejmowane są próby przekonania Serbów, że wszystko to było dla ich dobra. Najpierw stosowano sformułowanie „katastrofa humanitarna”, następnie zaczęto mówić, że wszystko to było robione w imię ratowania Albańczyków. Obecnie już faktycznie podawana jest ta wersja, która zarysowywała się realnie w trakcie bombardowań — odnośnie tego, że Stany Zjednoczone i ich sojusznicy po prostu postanowili usunąć Miloševića za pomocą siły. Obecnie sekretarz generalny NATO właściwie nawet tego nie ukrywa — powiedziała Irina Rudniewa.
Skutki wojny sprzed 19 lat są do dziś bardzo dobrze widoczne w stolicy Serbii, a historia nalotów, które pochłonęły ok. 4000 ofiar cywilnych i doprowadziły do oderwania się ważnej części kraju, jest żywa w pamięci mieszkańców.
W 1999 roku konfrontacja zbrojna albańskich separatystów z Armii Wyzwolenia Kosowa i serbskiej policji doprowadziła do bombardowań Jugosławii (która składa się wówczas z Serbii i Czarnogóry) przez siły NATO. W marcu 2004 roku kosowscy Albańczycy urządzili pogromy, które doprowadziły do masowego wysiedlenia Serbów z kraju i zniszczenia licznych pomników ich historii i kultury. Struktury kosowsko-albańskie w Prisztinie 17 lutego 2008 roku w trybie jednostronnym proklamowały niepodległość. Proklamowanej w trybie jednostronnym republiki nie uznają Serbia, Rosja, Chiny, Izrael, Iran, Hiszpania oraz inne państwa.
No nie ukrywa, że celem bombardowań była ochrona ludności przed serbskimi rzeźnikami, ciężko o bardziej szczytny cel.
Gówno wiesz o sprawie znasz ją tylko z mediów głównego nurtu .Albańczycy w Kosowie to nie dziewczynki że szkółki niedzielnej .W tej chwili Kosowo to czarna dziura centrum handlu organami ,kobietami i narkotykami.Bombardowanie niewinnych osób w Serbii nazywasz ochroną przed serbskimi rzeźnikami to może rozstrzelenie 100 Polaków za zabicie 1 żołnierza niemieckiego było ochroną przed polskimi bandytami?
POLSKI ZOŁNIERZ –NIGDY NIE UCIEKA !!!!!!!!!
on sie wycofuje
Oczywiście Polska była jednym z pierwszych krajów, który uznał ten wrzód na tyłku jakim jest albańskie Kosowo. KOSOWO jest i będzie serbskie
Moj ojciec kilka lat przed wojna byl na 3kce delegacji w Jugosławii. O powrocie mowil zobaczycie tam bedzie wojna. Np btl na meczu i albanczycy wolali: Syrbu na wyrbu czyli serba na wierzbie powiesić i takie nastroje byly wyczuwalne na cocdzien na ulicach. Nidaqno rozmawiałam z Serbem ktory wtedywalczył. On powiedział jedno: Albańczycy to muzułmanie a Serbowie to chrześcijanie. Oni nas mordowali. To tyle jezeli chodzi o przekazy z pierwszej ręki.