Kandydat PiS na burmistrza Suchowoli groził i w wulgarny sposób obrażał polityków opozycji. Rzecznik klubu PiS Beata Mazurek poinformowała, że Wiesław Bruzgo został wykluczony z partii.
Rzecznik klubu PiS Beata Mazurek przekazała, że decyzją Prezydium Zarządu Okręgowego PiS Wiesław Bruzgo został wykluczony z partii. Ponadto, pełnomocnik KW PiS pismem do Państwowej Komisji Wyborczej wycofał rekomendację ugrupowania dla kandydata na burmistrza Suchowoli. „Chcielibyśmy,aby podobne standardy były również u naszych politycznych konkurentów” – podkreśliła Beata Mazurek. To jednak nie koniec problemów Wiesława Bruzgo. Platforma Obywatelska powiadomiła we wtorek prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez kandydata na burmistrza Suchowoli. O możliwości zawiadomienia o sprawie śledczych mówił poseł PO Robert Tyszkiewicz.
Wiesław Bruzgo decyzją Prezydium Zarządu Okręgowego PiS został wykluczony z PiS. Pełnomocnik KW PiS pismem do PKW wycofał rekomendację KW PiS dla W.Bruzgo jako kandydata na burmistrza Suchowoli.Chcielibyśmy,aby podobne standardy były również u naszych politycznych konkurentów .
— Beata Mazurek (@beatamk) October 3, 2018
Platforma Obywatelska złoży jutro do prokuratury zawiadomienie w sprawie haniebnych wpisów szerzących mowę nienawiści, zamieszczonych przez Wiesława Bruzgo – kandydata PiS na burmistrza Suchowoli. Żądamy od PiS wycofania tej kandydatury z wyborów.https://t.co/3iJ2SrQwyt pic.twitter.com/7ZyJQfIshW
— Robert Tyszkiewicz (@RTyszkiewicz) October 1, 2018
Skandaliczna aktywność w sieci
Działalność kandydata PiS w mediach społecznościowych wzbudziła wiele kontrowersji. Choć większość wpisów została już usunięta, do sieci trafiły screeny postów, w których Wiesław Bruzgo w wulgarny sposób obraża polityków opozycji. W 2016 roku działacz określił byłą premier Ewę Kopacz mianem „parchatej, anty-polskiej k***y”. „Wredna, fałszywa i sprzedajna k***a”” – o Hillary Clinton. To samo napisał o Krzysztofie Mieszkowskim. „Pod ścianę z k****i – ja chętnie wykonam wyrok” – pisał kandydat o ekologach. „Co za p***a ta zd***a” – o Kamili Gasiuk-Pihowicz. „Pi******ny czerwony śmieć” – o Lechu Wałęsie. Nie zabrakło także fałszywych oskarżeń i gróźb. Jak podaje Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, w rozmowie z „Gazetą Współczesną” Bruzgo miał najpierw obrazić dziennikarkę nazywając ją „niemieckim ścierwem”, a następnie stwierdzić, że „jego poglądy ie są radykalne, a jedynie propatriotyczne, mające na celu zachowanie żywotnych interesów szeroko rozumianych obywateli polskich i utrzymanie ich praw do samostanowienia w mocy”.
WPROST.PL