Milion złotych w pół roku na usługi PR-owe. Premier najwięcej zapłacił za porady ws. Facebooka

Kancelaria premiera przez pół roku wydała ponad milion złotych na działania PR-owe. Najwięcej, bo ponad 600 tys. zł, zapłacono za usługi doradcze z zakresu prowadzenia kampanii m.in. w Google i na Facebooku.

W latach 2016-2017, głównie za czasów urzędowania premier Beaty Szydło, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów wydała na usługi z zakresu PR i marketingu dokładnie 873 480 zł. Na wniosek Fundacji ePaństwo KPRM (po długim okresie oczekiwania) udzieliła informacji na temat wydatków przez sześć miesięcy – od 1 sierpnia 2017 roku do 12 lutego 2018 roku. Tylko przez ten czas wydano ponad 1 mln 60 tys. zł.

Z informacji, których udzieliła nam Kancelaria w ubiegłym miesiącu wynikało, że najwięcej środków przeznaczono na produkcję spotów – reklamującego program 500+, z okazji dwulecia rządu i na temat jego działalności. Jednocześnie należy zauważyć, że wydatki z poprzedniego zestawienia (za okres sierpień-grudzień 2017 roku) pokrywają się z danymi z najnowszego raportu, dlatego też trudno stwierdzić, czy wydatki w ostatnim czasie zwiększyły się lub zmniejszyły.

Na co przeznaczono pieniądze? 

Niemal 20 tys. zł trafiło to firmy TZ Consultans Tadeusz Zawistowski za opracowanie „Programu Szefa Służby Cywilnej wspierającego budowę kultury uczciwości w służbie cywilnej”. 12,3 tys. zł zapłacono firmie JSK Internet Jacek Baranowski za „kontynuację usługi BIP-E.pl oraz udzielenie licencji na korzystanie z systemu”.

Firma Green Beam Design Jacek Chojczak zainkasowała 96,5 tys. zł za organizację gali wręczenia nagród za rozprawy doktorskie, dokonania naukowe, dorobek naukowy i artystyczny (pozycja pojawiła się już w poprzednim raporcie).

Niecałe 21 tys. zł zapłacono firmie Adspringer za dostarczanie grafik prezentujących działania premiera, rządu i promujących inicjatywy KPRM

Firma CG Kujawa Piotr zainkasowała niecałe 10 tys. zł za wykonanie strony internetowej mlodypremier.gov.pl. Co ciekawe, domena nie działa. Za hosting (prawdopodobnie wszystkich domen KPRM) zapłacono ponad 75 tys. zł firmie Centuria.

 49 tys. zł to cena za wykonanie spotu reklamowego na dwa lata rządu. Wykonała go firma OPEN group Łukasz Pereszczak (pozycja pojawiła się już w poprzednim raporcie).

Fotografowi prezydenta Dudy Jakubowi Szymczukowi zapłacono 7,3 tys. zł za realizację sesji fotograficznej Mateusza Morawieckiego (pozycja pojawiła się już w poprzednim raporcie), a firma Mediafot za obsługę fotograficzną wydarzeń z udziałem premiera i członków Rady Ministrów zainkasowała 103 tys. zł.

PR Projekt Gepfert Chołdzyńska to firma, której zapłacono 24,6 tys. zł za „świadczenie specjalistycznych konsultacji oraz doradztwa w zakresie PR dla kierownictwa KPRM”.

Najwięcej, bo aż 611 tys. zł, zapłacono firmie Whites za „usługę doradczo-konsultacyjną z zakresu prowadzenia optymalizacji kampanii online takich jak Google AdWords, Google Display Network, Facebook Ads, YouTube, mailingi”.

Równo 25 tys. zł zapłacono firmie Dekoratornia Firm Rafał Oryga za dwudniową usługę nagrania sygnału video, montaż materiału oraz wypożyczenie promptera z obsługą. Za organizację polsko-brytyjskich konsultacji międzyrządowej zapłacono Centrum Obsługi Kancelarii Prezydenta RP (niewiele ponad 5 tys. zł).

Ile na PR wydają partie polityczne?

ePaństwo ocenia, że wydatki nie wyglądają „ani przesadnie kontrowersyjnie, ani imponująco”. Być może niebawem poznamy wydatki PR-owe nie tylko rządu, ale też poszczególnych partii politycznych. Fundacja wystąpiła z wnioskiem do ugrupowań w Sejmie, rzetelnej informacji udzieliło tylko PSL (370 tys. zł przez pół roku). PiS i PO odmawiają udzielenia odpowiedzi. Partia Jarosława Kaczyńskiego przegrała z organizacją w Sądzie Administracyjnym, ale złożyła skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

– Pewnie NSA podtrzyma wyrok, ale wszystko odciągnie się w czasie. Prawomocnego rozstrzygnięcia możemy się spodziewać w najlepszym wypadku w 2019 roku, bo takie są terminy wydawania orzeczeń. Ze strony partii to klasyczna gra na czas – przyznaje w rozmowie z Interią Krzysztof Izdebski, dyrektor programowy fundacji.

GAZETA.PL

Więcej postów