Amerykański serwis Bloomberg informuje, że do spotkania Donalda Trumpa i Kim Dzong Una może dojść w Warszawie. Polska stolica jest rzekomo wymieniana wśród 9 miast, gdzie może dojść do historycznego szczytu. Poza Warszawą Bloomberg wymienia także: Bangkok, Pragę, Genewę, Helsinki, Singapur, Sztokholm, Oslo i Ułan Bator.
Do spotkania na pewno dojdzie na neutralnym gruncie, poza USA i Koreą Północną. Nie wiadomo jednak gdzie dokładnie uścisną ręce przywódcy obu państw. Branych pod uwagę ma być obecnie pięć lokalizacji. Według Bloomberga na pewno nie będą to Pekin, Pjongjang, Seul ani Panmundżom.
Wśród propozycji „Bloomberga” znalazła się Warszawa, gdzie „Korea Północna ma przestronną ambasadę” i gdzie w lipcu 2017 r. Donald Trump wygłosił „swoje pierwsze duże publiczne wystąpienie w Europie” – czytamy w artykule. Poza polską stolicą w grę mają wchodzić: Bangkok, Praga, Genewa, Helsinki, Singapur, Sztokholm, Oslo i Ułan Bator.
Na początku marca Donald Trump zaakceptował propozycję spotkania z Kim Dzong Unem, przekazaną mu za pośrednictwem dyplomatów południowokoreańskich. Do szczytu ma dojść na początku czerwca lub pod konie maja.
Odwilż w relacjach nastąpiła po wizycie delegacji Korei Płn. na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pjongczangu w lutym. Po kilku miesiącach dużego napięcia związanego z prowadzonymi przez KRLD zbrojeniami atomowymi i balistycznymi. W tym czasie Kim Dzong Un i prezydent Trump grozili sobie wzajemnie użyciem siły militarnej.
FAKT.PL
Widocznie Un zgodził się na spotkanie w Warszawie, bo bardzo mu Polska przypomina jego Koreę.