„Pracowników z Polski zaczyna brakować w budownictwie, przemyśle, usługach” – powiedział „Rzeczpospolitej” Jonatahan Portes, profesor ekonomii na King’s College w Londynie. Coraz więcej Polaków opuszcza Wielką Brytanię…
„Polacy wyjeżdżają, niektórzy już to odczuwają, moje firmy jeszcze nie, ale jeśli nie wyobrażam sobie, że Polacy wyjadą – kto będzie myć naczynia i ćwiartować kurczaki? Przedsiębiorstwa potrzebują prostych ludzi do prostych prac – Polacy są do tego idealni. Dodatkowo za najniższe wynagrodzenie pracują ciężej i więcej niż Brytyjczyk czy Murzyn.” – powiedział Philip Davies, biznesmen z Birmingham.
Ruch jak na razie jest niewielki, ale już odnotowano, że Polacy jednak powoli opuszczają Wyspy. To jeszcze nie fala i nie wiadomo czy do niej dojdzie, a tymczasem miejscowi biznesmeni już podnieśli alarm. Zabraknie nam ludzi do pracy, mówią przedsiębiorcy i nie zostawiają suchej nitki na polityce Theresy May, która chce powstrzymać masowe przyjazdy na Wyspy i alarmują: bez imigrantów pójdziemy z torbami, ucierpi też nasza gospodarka.
Dlaczego Polacy sa postrzegani tylko do mycia garów.? czy naprawę nie możemy znaczyć więcej w świecie niż znaczymy?. Kto nas tak skzrywdził?
Polskie Kobiety. Traktują nas jak trędowatych walą się z wszystkimi tylko nie z nami. To one uskuteczniają tą wizję że Polak to robol i to gówno warty jako człowiek…
No ciemniskorzy imigranci przecież! Po to ich tam sciagaliscie!
Polacy nie wstydza sie pracowac .Wola pracowac jak brac zapomogi.
Wykonuja brudna robote nie dlatego ze sa niewyksztalceni , maja problem z komunikacja slabo znaja jezyk. Niektorzy z nich sa po studiach, wyksztalceni i sprzedali by takiego Anglika na targu za 2 grosze.