Kancelaria Sejmu miała wypłacać dodatkowo 2000 zł miesięcznie na ochronę biur poselskich. Ale marszałek Sejmu Marek Kuchciński (63 l.) zdecydował, że posłowie będą dostawać dziesięć razy mniej. To musiało parlamentarzystów zaboleć, bo część z nich zdążyła już podpisać umowy z firmami ochroniarskimi!
Decyzja o dodatkowych 2000 zł miesięcznie na ochronę biur zapadła na początku marca. – Kancelaria Sejmu z powagą i należytą atencją podchodzi do bezpieczeństwa posłów, a także biur poselskich. Chuligańskie incydenty oraz ataki na biura wymagają odpowiednich przeciwdziałań – tak argumentowała decyzję marszałka Kancelaria Sejmu.
A chodziło m.in. o podpalenie drzwi do biura poselskiego Beaty Kempy (52 l.), zamalowanie witryn w biurze posłów PiS w Szczecinie, ale i zniszczenie witryny w biurze posłów Platformy Obywatelskiej we Włocławku. Jednak po aferze z nagrodami dla ministrów i wiceministrów marszałek Kuchciński zmienił zdanie. Posłowie dostali pisma z informacją, że na ochronę dostawać będą jedynie po 200 zł miesięcznie.
Bo kuchciński te pieniądze przeznaczy dla swoich ziomków pastuchów banderowskich