Funkcjonariusz policji w niemieckim Lipsku Michael S. nie przyznał się do zarzutów. Mężczyzna został zatrzymany we Wrocławiu, gdzie miał spotkać się z 13-latką na seks. Ale dziewczynką była tak naprawdę dorosła kobieta, który poinformowała policję o sytuacji. Mężczyznę złapano w miejscu spotkania.
Po przesłuchaniu Michaela S. wypuszczono do domu. Nie został zawieszony w obowiązkach – wtedy pracował na polsko-niemieckiej granicy w Ludwigsdorfie. Po tym, jak afera wyszła na jaw, policjanta przeniesiono do Lipska.
45-latka zatrzymano 5 marca 2017 r. Mężczyzna umówił się w jednym z wrocławskich hoteli z 13-latką, która poznał w internecie. Za seks chciał jej zapłacić. Przed spotkaniem wysłał wiadomość, z której wynikało, że jednak nie ma czasu na spotkanie. Mimo to przyszedł w umówione miejsce.
Tam czekała na niego policja. 13-latką była tak naprawdę 35-letnia kobieta zatrudniona w firmie ochroniarskiej. Kluczowe przy rozwiązywaniu sprawy będą zeznania świadków, zapis rozmowy telefonicznej oraz korespondencja mailowa. Mężczyznę oskarżono o nakłanianie osób małoletnich do stosunków seksualnych.
Zatrzymanie podejrzanego o gwałt na 8-latce
To nie pierwszy raz, gdy Michael S. ma do czynienia z łowcą pedofilów. Już raz nieświadomie umówił się z jednym z nich – Krzysztofem Dymkowskim, który pomógł w schwytaniu ok. 300 pedofilów na terenie kraju. Wtedy 45-latek odwołał spotkanie w ostatniej chwili.
ŹRÓDŁO: GAZETAWROCLAWSKA.PL