Skandal! Lekarz wyrzucił schorowanego 70-latka. I jeszcze nasłał na niego policję!

Zdzisław Kanczurski (70 l.) z Płot w Zachodniopomorskiem wybrał Jeronimo M.C. na lekarza rodzinnego, bo doktor miał dobrą opinię. Ale z czasem bardzo się zmienił. Doszło do tego, że wyrzucił pana Zdzisława z gabinetu! Na dodatek nasłał na niego policję.

Pan Zdzisław całe życie pracował w piekarni, na emeryturze nabawił się nadciśnienia. Jeronimo M.C. przepisywał mu tabletki, które pacjent systematycznie przyjmował. Jednak w noc poprzedzającą feralną wizytę, pan Zdzisław bardzo źle się poczuł, miał zawroty głowy.

– Zmierzyłem ciśnienie i aż się przeraziłem. Miałem 250 na 126! To śmiertelnie wysokie ciśnienie. Wezwałem pogotowie. Przyjechali, podali mi leki, ciśnienie spadło. Kazali rano pójść do lekarza po nowe tabletki, bo stare nie działały – opowiada 70-latek.

Poszedł, ale z niechęcią, bo od kilku lat zaglądał wizyty w przychodni nie były przyjemne.

– Za każdym razem doktor powtarzał mi, że musi płacić za każde moje badanie. Musiałem się o nie wykłócać! – wspomina pan Zdzisław.

Z ciężkim sercem wszedł do gabinetu Jeronimo M.C. – Lekarz kilka razy powtórzył, że mam wyjść, a jak nie wyjdę, to wezwie policję – opowiada zdenerwowany pacjent.

– Patrol spodziewał się krnąbrnego awanturnika, a wyprowadził spokojnego starszego pana – dowiedzieliśmy się od policji w Gryficach.

Dlaczego pan Zdzisław został tak bezdusznie potraktowany przez lekarza? – Im człowiek starszy, tym więcej potrzebuje badań. Byłem dla niego za drogim pacjentem, bo musiał mi wystawiać skierowania. A przecież im mniej ich wystawi, tym więcej pieniędzy zostaje w jego kieszeni – tłumaczy pacjent, który ma już innego doktora.

A co na to Jeronimo M.C.? – Pan Zdzisław jest wobec mnie niegrzeczny i arogancki, dlatego nie chcę już więcej go leczyć – powiedział Faktowi.

Dlaczego doktor nie chciał zlecać badań

Lekarz rodzinny, który ma podpisany kontrakt z NFZ, dostaje z budżetu państwa 144 zł rocznie na każdego pacjenta, a powyżej 65. roku życia 360 zł. Może mieć maksymalnie 2500 pacjentów. Z pieniędzy tych opłacane są m.in. badania medyczne, takie jakich potrzebował pan Zdzisław.

FAKT.PL

Więcej postów