Łukaszenka i Poroszenko zgodnie deklarują: Nie mamy żadnych problemów politycznych

Przywódcy Białorusi i Ukrainy spotkali się 2 listopada – niby przypadkiem w Abu Zabi. Aleksander Łukaszenka przebywa tam od ponad tygodnia i łączy wizytę roboczą z odpoczynkiem, Poroszenko przyjechał do Zjednoczonych Emiratów Arabskich po zakończeniu oficjalnej wizyty w Arabii Saudyjskiej.

Według białoruskich mediów rządowych, drugi tydzień panów Aleksandra, Wiktora i małoletniego Koli w ZEA, to „wizyta robocza”. Agencja Belta podała, że podczas wizyty planowane są rozmowy Łukaszenki z kierownictwem kraju, a także szereg spotkań z przedstawicielami środowisk biznesowych. Jednak w ciągu 8 dni pan prezydent odbył zaledwie jedno spotkanie, a w środę złożył wieniec pod pomnikiem poległych żołnierzy. Ani słowa o planowanym spotkaniu z Petro Poroszenko.

Tymczasem ten do Abu Zabi przybywa 1 listopada z dwudniową wizytą roboczą i dochodzi do spotkania prezydentów, tak poza programowo.

„Nasze relacje handlowe i gospodarcze są bardzo aktywne, współpracujemy. Pomimo różnego rodzaju problemów i przeszkód obroty od stycznia do sierpnia wyniosły ponad 2,9 mld dolarów. Prawdopodobnie jakiś 3,5 mld dolarów na dzień dzisiejszy będzie. Ale mamy bardzo dobrą okazję by rozwinąć współpracę w ramach współpracy regionalnej”, – powiedział podczas spotkania Aleksander Łukaszenko.

„Jeśli chodzi o współpracę polityczną, to nie mamy żadnych problemów – kontynuował prezydent Białorusi. –  Absolutnie, podążamy według kursu, na który się umówiliśmy jakiś czas temu”.

Dość śmiałe twierdzenie, bo czym są problemy obywateli Ukrainy (jeśli nie politycznymi) z przekroczeniem granicy białorusko-ukraińskiej. Faktem są rosyjskie „czarne listy”, albo sytuacja Ukraińca Pawło Griba porwanego przez FSB w białoruskim Homlu i osadzenie go w rosyjskim więzieniu?

KRESY24.PL

Więcej postów