Premier Beata Szydło od prawie dwóch lat stoi na czele rządu. I chociaż złośliwcy nie wróżyli jej długiej kariery, jako premiera, to do tej pory nic nie wskazywało na to, by miała przestać kierować rządem. Ale wiadomo, że polityka lubi zaskakiwać. Zdaniem dziennikarz „Rzeczpospolita” po wakacjach to Jarosław Kaczyński zajmie miejsce Szydło.
Zdaniem gazety znów wrócił temat zmian w rządzie. I chociaż do tej pory premier Beata Szydło nie wprowadzała dużych zmian w swoim rządzie i kończyło się na kosmetycznych poprawkach, to teraz zmiany mają być bardzo istotne. Dziennik donosi, że politycy partii rządzącej coraz częściej mówią o tym, iż to prezes Jarosław Kaczyński ma przejąć ster władzy: – Ten temat rzeczywiście wrócił, chociaż nie oznacza to jeszcze, że takie posunięcie miałoby nastąpić od razu, w najbliższych dniach – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitej” polityk PiS.
Jednym z powodów, dla których to Kaczyński miałby zastąpić Szydło ma być to, że w ciągu ostatnich tygodni to Andrzej Duda zaczął być bardziej aktywny, na co musi stanowczo zareagować środowisko PiS: – Aktywność Andrzeja Dudy i jego doradców musi spotkać się z konkretną odpowiedzią – zaznacza rozmówca gazety. Innym powodem jest sprawa nawałnic, które ostatnio przeszły nad Polską i kwestia reakcji rzadu: – Nie ma wątpliwości, że w tej sprawie premier Szydło spóźniła się zarówno pod względem politycznym, jak i zarządczym – wyznaje szczerze rozmówca „Rz”.
SE.PL
