39-latek opuścił zakład karny i nie miał, gdzie się podziać. Z pomocą przyszli mu znajomi, którzy przygarnęli go pod własny dach. Mężczyzna “odwdzięczył” się w straszny sposób – przez rok gwałcił ich 17-letnią córkę. Zwyrodnialec został zatrzymany, jednak nie przyznaje się do winy. Uważa, że to zemsta nastolatki.
Prokuratura Rejonowa w Legnicy nie ma wątpliwości, że 39-letni mężczyzna dopuszczał się gwałtów na 17-letniej córce znajomych. Do kontaktów seksualnych miało dochodzić między styczniem a grudniem ubiegłego roku.
– Rodzice zauważyli, że zachowanie dziewczynki z czasem znacząco się zmieniło – mówi prokurator Radosław Wrębiak. – W czasie kłótni między rodziną a 39-latkiem wyszło na jaw, że ten wykorzystywał nastolatkę – dodaje prokurator. Rodzice 17-latki natychmiast poinformowali o sprawie policję. Mężczyzna został zatrzymany.
– Biegły psycholog przesłuchał pokrzywdzoną. Jednoznacznie stwierdził, że ta zeznaje szczerze – twierdzi prokurator. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany, niebawem stanie przed sądem.
39-latek nie przyznaje się do kontaktów seksualnych z nastolatką. Według niego to zemsta dziewczyny za to, że nie chciał się z nią spotykać. Przyznał się z kolei do gróźb wypowiedzianych w czasie kłótni z rodzicami 17-latki. Oskarżonemu grozi teraz do 12 lat pozbawienia wolności.
NASZEMIASTO.PL
