Anders Breivik pozwał Norwegię do Trybunału Praw Człowieka

Norweski morderca po raz kolejny buntuje się przeciwko warunkom, jakie panują w więzieniu, w którym się znajduje. W związku z tym adwokat Andersa Breivika wystosował skargę do Trybunału Praw Człowieka. Chodzi o „nieludzkie traktowanie” swojego klienta.

Prawnik broniący Norwega twierdzi, że stopień izolacji, jakiej poddany jest jego klient, zagraża zdrowiu psychicznemu Breivika. Osadzony w czasie odsiadywania wyroku widywał jedynie więzienny strażników. Zdaniem adwokata to poważne naruszenie praw człowieka.

„Oeystein Storrvik, adwokat Breivika, podnosił też kwestię cenzurowania listów Breivika przez służby więzienne. Te kwestie wydały się tak istotne, że wystosowano pozew przeciwko państwu norweskiemu” – czytamy na stronie Radia ZET.

Norweg w czerwcu zmienił imię i nazwisko

Odsiadujący wyrok w Norwegii masowy morderca Anders Behring Breivik zmienił imię i nazwisko i widnieje obecnie w aktach stanu cywilnego jako Fjotolf Hansen – poinformował na początku czerwca Oeystein Storrvik. Adwokat odmówił odpowiedzi na pytanie o powody decyzji swojego klienta.

Hansen to bardzo popularne w Norwegii nazwisko, natomiast Fjotolf to imię niezwykle rzadkie, jeśli nie nieznane – informuje AFP.

Sprawa, która wstrząsnęła Norwegią

38-letni obecnie antymuzułmański skrajnie prawicowy ekstremista Breivik zabił 22 lipca 2011 roku 77 ludzi, dokonując w ten sposób największego w Norwegii w czasach pokojowych masowego morderstwa. Najpierw zdetonował samochód pułapkę w rządowej dzielnicy Oslo, co pociągnęło za sobą osiem ofiar śmiertelnych, a następnie zastrzelił 69 osób, wśród nich wielu nastolatków, na młodzieżowej imprezie rządzącej wówczas Partii Pracy.

Za swe czyny został skazany na 21 lat pozbawienia wolności z możliwością jej przedłużania, dopóki będzie uznawany za groźnego dla społeczeństwa – co jest w Norwegii najwyższym wymiarem kary.

ONET.PL

Więcej postów