Wizyta w Krakowie skończyła się tragicznie dla młodego mężczyzny, który przyjechał z Opolszczyzny, aby wypoczywać ze znajomymi nad Zalewem Nowohuckim. 25-latek postanowił, że pokona zbiornik wpław. Na środku zalewu zaczął się topić. Choć koledzy 25-latka natychmiast wezwali pomoc, nie udało się go uratować.
Grupa młodych ludzi wybrała się nad Zalew Nowohucki w niedzielę, 12 czerwca ok. godz. 5 rano. Jeden z uczestników imprezy – 25-letni mieszkaniec Opolszczyzny przypadkiem wpadł do wody i stwierdził, że skoro już się zanurzył, to spróbuje przepłynąć całą długość zbiornika. Po pokonaniu połowy tej odległości zaczął się topić. Jego znajomi wezwali pomoc.
–Nad Zalew Nowohucki przyjechała karetka pogotowia, policjanci i strażacy, którzy pomagali w poszukiwaniach. Strażacy użyli łodzi z sonarem, dzięki któremu bardzo szybko namierzyli mężczyznę – informuje Anna Zbroja z małopolskiej policji w rozmowie z Fakt24.pl. Ciało znajdowało się na dnie Zalewu Nowohuckiego. Pomimo reanimacji 25-latka nie udało się uratować. Policjanci podejrzewają, że młodego mężczyznę zgubiła brawura. Niewykluczone, że podczas imprezy spożywano alkohol.
FAKT.PL