Związkowcy z Polskiej Grupy Górniczej upominają się o zawieszoną „czternastkę”. Największy producent węgla w Europie chwali się wynikami na Europejskim Kongresie Gospodarczym. Załoga domaga się przywrócenia ekstra pensji.
O tym, że „czternastka” zostanie zawieszona na dwa lata zdecydował zarząd i związkowcy w kwietniu ub.r. Powodem były oszczędności. Dodatkowa pensja została wstrzymana za 2016 i 2017 rok. W porozumieniu, które podpisano jest zapis, że może zostać ona przywrócona.
– „Mamy paragraf, zgodnie z którym poprawa sytuacji finansowej PGG jest przesłanką do rozpoczęcia dyskusji na temat przywrócenia w całości lub w części zawieszonych elementów pracowniczych wynagrodzeń. Realizację tego zapisu będziemy chcieli wyegzekwować” – mówi Bogusław Hutek, szef „Solidarności” w PGG.
Zgodnie z prognozami Polska Grupa Górnicza ma zamknąć rok z 400 mln zł na plusie. Związkowcy napisali list do wiceministra energii Grzegorza Tobiszowskiego z prośbą o spotkanie ws. „czternastki”. Po nim planują rozmowy z zarządem.
– „Skoro PGG ma takie świetne wyniki, to załoga powinna też mieć z tego korzyści. Mam tu na myśli zarówno starą załogę z Kompanii Węglowej jak i kolegów, którzy przeszli do nas z Katowickiego Holdingu Węglowego” – mówi Hutek. Wypłata czternastki w PGG kosztować może 300 mln zł.
FAKT.PL