Szwedzka gazeta oskarża Izrael o handel organami Palestyńczyków

Szwedzka gazeta „Aftonbladet” sugeruje, że izraelska armia handluje organami pobranymi od zabitych Palestyńczyków. Izrael jest oburzony takimi oskarżeniami a autorowi tekstu miano już grozić śmiercią.

W tekście zatytułowanym „Grabią organy naszych synów” Donald Boström powołuje się na relacje krewnych domniemanych ofiar armii izraelskiej. Ich zdaniem po tym jak zaginęli na kilka dni ich pozbawione organów ciała podrzucono z powrotem pod ich domy.

Autor tekstu działalność tę powiązał z głośną w USA sprawą Levy Izhaka Rosenbauma podejrzewanego o handel organami. Amerykanin żydowskiego pochodzenia jest oskarżony o próbę nielegalnego kupienia nerki od obywatela Izraela w celu sprzedania jej pacjentowi z USA za 160 tys. dolarów.

Władze Izraela interweniowały już w szwedzkim ministerstwie spraw zagranicznych. – W demokratycznym kraju nie powinno być miejsca na paszkwile rodem ze średniowiecza – mówił rzecznik izraelskiego MSZ Yigal Palmor. Szwedzka ambasador w Izraelu Elisabet Borsiin Bonnier usiłuje łagodzić napięcie, komentując iż wiadomość jest tak samo szokująca i obrzydliwa dla Szwedów, jak dla obywateli Izraela.

Konkurencyjne tytuły szwedzkie atakują „Aftonbladet” i zarzucają gazecie antysemityzm. Palestyńczycy natomiast bronią publikacji. – Nie zetknąłem się z takimi przypadkami. Ale zważywszy na wszystkie izraelskie okrucieństwa, również taki proceder wydaje się jak najbardziej prawdopodobny – mówi „Rz” Dżamal Juma, koordynator Kampanii przeciw Murowi Apartheidu.

FRONDA.PL

Więcej postów