Rozpad Unii Europejskiej – III Wojna Światowa?

Unia Europejska zdaniem wielu uczonych czy ekspertów chyli się ku upadkowi. Obecnie coraz częściej mówi się o hegemoni Republiki Federalnej Niemiec, która dyktuje unijną politykę oraz kierunek rozwoju. Unia Europejska oparta jest na dwóch głównych filarach: Strefie Euro i układzie z Schengen. Gdy załamie się jeden z nich, zaistnieje wysokie prawdopodobieństwo końca wspólnoty jaką znamy.

Ostatnie wydarzenia poważnie naruszyły stabilność funkcjonowania UE.

Czynnikiem, który od początku miał spajać państwa członkowskie miała być wspólna waluta euro. Obecnie wiele państw odmawia przeprowadzenia stosownych reform mających na celu jej wprowadzenie. Ponadto są kraje, które po jej przyjęciu rozważają opuszczenie strefy euro z powodów narastającego kryzysu gospodarczego. Wiele krajów zaczyna mieć świadomość, że ich suwerenność została mocno ograniczona na rzecz “wspólnego dobra” i uważa, że kierunek, w którym obecnie ona zmierza jest niewłaściwy. W związku z tym coraz bardziej na sile przybierają tendencje do zmiany obecnego kształtu UE. Obecnie stoi ona dodatkowo w obliczu tzw. „kryzysu migracyjnego”. To, co Unia określa mianem kryzysu, jest zaledwie początkiem ogromnej fali migracji, która nieuchronnie może nastąpić w najbliższych latach.

Czynniki, które są odpowiedzialne za kryzys migracyjny to w przeważającej części zmiany społeczne-demograficzne, polityczne czy gospodarcze. Polityka Unii dotycząca migracji jest, co najmniej krótkowzroczna i nieefektywna. Ciągle trwają debaty, jakie kwoty uchodźców powinny przyjąć państwa członkowskie, wahają się one od kilku do kilkunastu czy kilkudziesięciu tysięcy, co już budzi ogromne kontrowersje i wyraźnie podziały wewnątrz sojuszu.

Wielce prawdopodobne jest utworzenie się podziału Europy na dwa bloki: zachodni, przyjmujący imigrantów oraz wschodni, odgradzający się od nich. Jakie stanowisko wobec takiego rozwoju sytuacji zajęłyby USA i Rosja? Najważniejsze czy w obliczu tak silnych podziałów w Europie, państwa mogłyby nadal liczyć na gwarancje bezpieczeństwa ze strony NATO?

Konflikt zbrojny w Europie byłby czynnikiem wysoko destabilizującym, a Rada Bezpieczeństwa musiałaby podjąć stanowcze kroki, włącznie z interwencją zbrojną. W wyniku takiej sytuacji moglibyśmy spodziewać się odwetu ze strony państw sojuszniczych atakowanego państwa. Sytuacja ta doprowadziłaby do wojny, która mogłaby przekształcić się w III Wojnę Światową. Wszystko zależałoby od powstałych po rozpadzie UE sojuszy. Jaką w tej całej układance rolę odegra Polska ukażą nam najblizsze lata. Ważne by podejmować decyzje stosowne do współczesnych zagrożeń, działać prewencyjnie ale jednocześnie zdecydowanie i precyzyjnie. Szukać wspólnej platformy porozumienia, łacząc a nie dzieląc.

MILENA BOBIŃSKA, PAWEŁ LIZOŃ

Więcej postów