Michał Figurski WALCZY o życie!

Ostatnie miesiące w życiu Michała Figurskiego to walka o powrót do zdrowia. Dziennikarz prócz cukrzycy wciąż walczy ze skutkami wylewu. Ale to nie koniec jego schorzeń. Doszły jeszcze problemy z nerkami. Sprawa jest na tyle poważna, że Michał musi być dializowany. Możliwe, że powinien nawet mieć przeszczep nerek.

Szpitale i ośrodki rehabilitacji często muszą zastępować Figurskiemu dom. Bo to tam popularny dziennikarz spędza sporo czasu. Po wylewie walczy z niedowładem jednej strony swojego ciała. Codziennie się rehabilituje. Na dodatek Michał cierpi na niewydolność nereki, aby żyć, musi być dializowany.

Figurskiego spotkaliśmy w klinice transplantacyjnej przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie. Dializy trwały aż cztery godziny, Michałowi przez cały dzień towarzyszyła kobieta, która pomaga mu przy poruszaniu się. To ona zawozi go do lekarzy, pomaga wsiadać i wysiadać z auta.

Jak udało nam się dowiedzieć, nerki dziennikarza zaczęły już źle funkcjonować przed wylewem. Niewydolność jest niestety skutkiem nieleczonej cukrzycy.

– Jestem przewlekle chory od lat. Ale wolałem udawać, że jestem zdrowy. Zaniedbywałem się – mówił. – Zawsze chciałem szybciej, lepiej, byłem niecierpliwy i działałem pod wpływem emocji. Teraz muszę ponieść konsekwencje albo karę i muszę uczyć się cierpliwości.

Figurski cały czas drży o swoje życie. Boi się drugiego udaru i skupia się głównie na rehabilitacji.

– Na razie wciąż przechodzę proces rehabilitacji, ale do pełni zdrowia powinienem dojść naprawdę szybko. Jestem teraz skupiony w stu procentach na rehabilitacji – mówił nam ostatnio Figurski.

O dializach woli milczeć.

– Wolę tego nie komentować – powiedział jedynie.

Michale, życzymy ci zdrowia.

SE.PL

Więcej postów