Komornik wszedł na konto Lecha Wałęsy! Gra idzie o niemałą sumę, bo aż o 40 tys. zł. A wszystko przez spór, jaki były prezydent toczy z europosłem PiS Ryszardem Czarneckim. – On chce zabrać mi całoroczny zarobek – oburza się Wałęsa.
– Nie wiem, co prezydent miał w szkole z matematyki, skoro nie umie policzyć, ile zarabia – ripostuje Czarnecki.
Ile rocznie zarabia Wałęsa? Niektórzy twierdzą, że miliony! Jako były prezydent otrzymuje około 9300 zł brutto miesięcznie. Do tego dochodzą pieniądze za wykłady. Były przywódca Solidarności sam przyznał, że bierze za nie od 10 tys. dolarów, euro do 100 tys. A ma ich co najmniej kilka w roku!
– Więc to niemożliwe, że zarabia 40 tys. zł rocznie. Co on miał z matematyki – zastanawia się Czarnecki. – On próbuje mnie zniszczyć finansowo. Właściwie chce mi zabrać całoroczny zarobek – skarżył się w weekend były prezydent, publikując zawiadomienie komornicze o wszczęciu egzekucji.
O co chodzi? Konflikt polityków ciągnie się od 2009 r. Wałęsa powiedział wtedy o europośle, że ten nie walczył o wolną Polskę. Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego poczuł się tym urażony i skierował sprawę do sądu. Ten w 2012 r. przyznał rację Czarneckiemu i uznał, że Wałęsa musi zamieścić przeprosiny w ogólnopolskim dzienniku i na stronach internetowych. Teraz komornik ściąga pieniądze na tę publikację.
– Zapłaciłem już wcześniej około 20 tys. zł, a teraz chce, bym dodatkowo po niejawnym posiedzeniu sądu zapłacił za to samo jeszcze około 40 tys. złotych – oburza się były prezydent.
SE.PL