Cimoszewicz ostro o Kaczyńskim i Dudzie! Przesadził?

Włodzimierz Cimoszewicz pomimo odejścia z polityki, nie daje o sobie zapomnieć. Niezwykle krytyczny wobec nowej władzy, tym razem ostro zaatakował prezydenta Andrzeja Dudę i partię rządzącą.

 Były premier był gościem Moniki Olejnik w Radiu Zet. Poza tematem wtorkowych zamachów terrorystycznych w Brukseli, rozmowę zdominowała sytuacja na krajowej scenie politycznej. Cimoszewicz nie przebierał w słowach!

– Trzeba użyć siły. Jeśli wszyscy będą nadal bali się wysłać tam wojsko, to Państwo Islamskie przyjdzie tutaj. Już przyszło, a przyjdzie na większą skalę – tak Włodzimierz Cimoszewicz komentował aktywność ISIS i sugerował sposoby poradzenia sobie z problemem. Jeszcze ostrzej wypowiadał się o polskim obozie rządzącym.Co miał do powiedzenia o prezydencie Andrzeju Dudzie?

– Jest żadnym prezydentem. Stronniczy, gadatliwy narciarz. Zgadzam się ze Staniszkis – krytykował Cimoszewicz. Były polityk SLD pokusił się również o prognozy w sprawie przyszłości Andrzeja Dudy. – Albo on to zrozumie, co mu mówi tysiąc prawników i przyjmie do wiadomości, że nie zjadł wszystkich rozumów, albo naraża się na odpowiedzialność konstytucyjną i prawną w przyszłości – sugerował Włodzimierz Cimoszewicz.

Nie mniej brutalny był wobec Jarosława Kaczyńskiego i szefa MON, Antoniego Macierewicza. – Kaczyński smrodzi, po prostu smrodzi. Wprowadza atmosferę podejrzeń, dwuznaczności, fałszywych oskarżeń – ocenił były premier. Również przyszłość Kaczyńskiego Cimoszewicz widzi w ciemnych barwach. – Jemu (Kaczyńskiemu – red.) nie Trybunał Stanu, ale bardzo możliwe, że sąd karny, będzie groził – padło z ust Cimoszewicza.

Na końcu Cimoszewicz odniósł się wznowienia śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej. – Niech Macierewicz pokaże dowody na wybuch albo zje własny język – podsumował Włodzimierz Cimoszewicz.

RADIO ZET