Sędziowie Trybunału zwiedzili cały świat za prawie 700 tysięcy złotych!

700 tys zł! – prawie tyle kosztowały nas zagraniczne wojaże sędziów Trybunału Konstytucyjnego w ciągu ostatnich pięciu lat! Bawili oni między innymi w Chinach słynących z łamania praw człowieka, w Meksyku, Tunezji czy Korei Płd. – Kwota robi gigantyczne wrażenie. Źle to wygląda i sędziowie powinni się wytłumaczyć z wizyt, np. do Chin czy Meksyku – komentuje nam Tadeusz Cymański (61 l.) z PiS.

 “Super Express” dotarł do zestawienia kosztów podróży zagranicznych w latach 2010-2015 sędziów i prezesa TK prof. Andrzeja Rzeplińskiego (67 l.). Ten ostatni w połowie listopada zeszłego roku wybrał się wraz z sędzią Markiem Zubikiem (42 l.) do USA. Koszt: 20 474 zł.

Prezes Rzepliński we wrześniu był też w Gruzji. Koszt: 12 430 zł. Ale najdroższy był wyjazd pięciu sędziów TK do Chin. Ich czterodniowa wizyta na przełomie sierpnia i września 2015 roku kosztowała 96 883 zł.

Cel podróży? – Wizyta delegacji TK w Komisji Spraw Prawnych Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych – informuje nas Anna Wołoszczak z Zespołu Prasy i Informacji Biura TK.

Prezes Rzepliński wraz z innym sędzią bawił jeszcze na przełomie września i października 2014 r. w Seulu, czyli stolicy Korei Płd. Cel wizyty? III Kongres Światowej Konferencji Sądów Konstytucyjnych. Koszt? 19 tys. zł. Była też Austria za 25 tys. zł czy litewskie Birsztany za prawie 13 tys. zł.

– Krytycznie oceniam te wyjazdy i kwotę, jaka na nie poszła. Widać, że panuje w Trybunale ogromne rozluźnienie – kwituje nam Cymański.

SE.PL

Więcej postów

6 Komentarze

  1. S? jeszcze Polacy ,którzy nie widzieli Ba?tyku,stolicy .Oni za nasz? kas? si? wyhu?tali.Ale pójd? w do?ek jak ka?dy,z tego si? nie wykupi?.

  2. Trzeba my?le? rozs?dnie podczas wyborów ,rozlicza? z obietnic s?ucha? i wspiera? m?drych ludzi,mie? za cel dobro Ojczyzny,wtedy tacy cwaniacy nie mieli by szans na rozpasanie si? jak we w?asnym folwarku.

  3. 700 tysi?cy w ci?gu kilku lat? Za prowadzenie kancelarii/ biura poselskiego s? zdaje si? podobne pieni?dze i jako? nikt nie wrzeszczy?

Komentowanie jest wyłączone.